Instytucja należąca do holenderskiej grupy ING wyprzedziła mBank oraz Alior Bank.
Za chwilę zadzwonię do Małgosi i złożę jej serdeczne gratulacje – tak zwycięstwo swojej instytucji w tegorocznej edycji konkursu „Gwiazdy Bankowości” skomentował Brunon Bartkiewicz, prezes ING Banku Śląskiego. Szefuje on tej instytucji od kilkunastu tygodni, a konkurs dotyczył działalności banków w 2015 r. Poprzedniczką Bartkiewicza na stanowisku prezesa przez kilka ostatnich lat była Małgorzata Kołakowska. Obecnie odpowiada za zarządzanie siecią korporacyjną w całej grupie ING.
Trzy czołowe banki mają wyraźną przewagę nad dwoma kolejnymi
ING Bank Śląski okazał się mocny niemal we wszystkich kategoriach naszego rankingu – trzy razy znalazł się w pierwszej trójce. Słabszy wynik miał jedynie w kategorii dochodowość i efektywność. Zrekompensował to sobie jednak pierwszym miejscem pod względem struktury biznesu. Nie należy przy tym oczekiwać, że jednemu bankowi uda się liderować we wszystkich subrankingach. Przyjęta metodologia ma prowadzić do wszechstronnej oceny poszczególnych banków, a połączenie szybkiego wzrostu z wysoką efektywnością i zrównoważoną działalnością jest bardzo trudne. ING BSK wyraźnie poprawił pozycję w porównaniu z rankingiem sprzed roku. Wtedy był piąty.
W tym roku na drugie miejsce z trzeciego awansował mBank, podobnie jak w poprzedniej edycji zwycięzca w rankingu innowacyjności.
Na trzecie miejsce spadł z kolei ubiegłoroczny lider całego rankingu – Alior Bank. Pozycję w czołówce zawdzięcza wysokiej dynamice (prócz wzrostu organicznego w ubiegłym roku miał na koncie również połączenie z Meritum Bankiem; tegoroczne przejęcie Banku BPH powinno zapewnić mu mocną lokatę w kolejnej edycji naszego rankingu) oraz znalezieniu się w pierwszej dwójce w rankingu innowacyjności. Trzy czołowe banki miały wyraźną przewagę nad dwiema kolejnymi instytucjami w ogólnym podsumowaniu: Bankiem Zachodnim WBK i Bankiem Millennium. Przed rokiem przewaga trzeciego banku nad czwartym była minimalna.
Nagrody dla najwyżej ocenianych banków zostały wręczone podczas gali, która odbyła się w siedzibie Narodowego Banku Polskiego. Była to również okazja do zastanowienia się nad kondycją sektora bankowego.
– W sektorze bankowym dużo się dzieje. Wokół niego dzieje się jeszcze więcej. Piszemy o stanowisku regulatorów, o interesach, czasami kłopotach klientów banków. Ale też prezentujemy racje tego sektora. Mam przekonanie, że wspólnym wysiłkiem osób tu obecnych: nadzoru, NBP i państwa, bankowców, ten sektor należy do nielicznych dziedzin gospodarki, którymi możemy się chwalić na świecie. I nasz ranking to potwierdza – mówił na gali Krzysztof Jedlak, redaktor naczelny DGP.
Jacek Bartkiewicz, członek zarządu NBP (przewodniczący kapituły rankingu – prezes NBP Adam Glapiński – nie wziął udziału w spotkaniu ze względu na wyjazd zagraniczny), skupiał się na wyzwaniach wobec sektora bankowego. – On poddawany jest próbie związanej z najniższymi stopami procentowymi w historii. U nas one są dodatnie, ale w wielu krajach już ujemne. Jak w tej sytuacji zaspokoić potrzeby klientów, jak zadbać o odpowiednie wyniki? – pytał Bartkiewicz. Zastanawiał się też, jak banki mogą osiągnąć wyniki satysfakcjonujące właścicieli. – Jednym z rozwiązań jest cięcie kosztów. Ale trzeba też szukać nowych rozwiązań, innowacji w zakresie kanałów dystrybucji czy produktów. W tym zakresie polskie banki od lat są bardzo innowacyjne – powiedział członek zarządu banku centralnego.
W dyskusji wziął również udział Wojciech Kwaśniak, zastępca przewodniczącego Komisji Nadzoru Finansowego. Jego wypowiedź prezentujemy w dalszej części podsumowania rankingu.
Spotkanie odbyło się w dniu brytyjskiego referendum w sprawie wyjścia z Unii Europejskiej. Uczestnicy gali, nie znając wyników plebiscytu, podkreślali znaczenie niepewności, jaka była związana z tym wydarzeniem. Wśród czynników, które będą miały znaczenie dla sytuacji sektora, wymieniano również np. potencjalne przewalutowanie kredytów hipotecznych denominowanych we frankach szwajcarskich czy kwestię fuzji i przejęć w naszym sektorze bankowym.
W tegorocznej edycji konkursu wzięły udział następujące instytucje: Alior Bank, Bank BGŻ BNP Paribas, Bank Handlowy, Bank Millennium, Bank Pekao, Bank Pocztowy, Bank Zachodni WBK, Deutsche Bank Polska, DNB Bank Polska, Euro Bank, Getin Noble Bank, ING Bank Śląski, mBank, mBank Hipoteczny, PKO BP, Raiffeisen Bank Polska, Santander Consumer Bank, Volkswagen Bank Polska. W niektórych przypadkach uczestnikami były podmioty z jednej grupy kapitałowej. Było to możliwe, ponieważ w ocenie ubiegłorocznych wyników banków braliśmy pod uwagę wyniki jednostkowe, a nie skonsolidowane.
Partnerem merytorycznym rankingu i gali była firma doradcza PwC. Partnerem gali była spółka Sygnity.
Ranking ogólny

Jak wyłoniliśmy najlepszych
Nad konkursem czuwała kapituła w składzie:
● prof. Adam Glapiński, prezes Narodowego Banku Polskiego (przewodniczący; w trakcie prac komisji prof. Glapiński pełnił funkcję członka zarządu NBP),
● Iza Rokicka, analityk sektora finansowego w Ipopema Securities,
● Janusz Jankowiak, główny ekonomista Polskiej Rady Biznesu,
● prof. Witold Orłowski, główny doradca ekonomiczny PwC,
● Łukasz Wilkowicz, dziennikarz DGP.
Na pierwszym posiedzeniu, w połowie kwietnia kapituła przyjęła metodologię rankingu. Później rozesłaliśmy do wszystkich działających w Polsce banków komercyjnych (spółek akcyjnych) ankietę, a przyjmowanie odpowiedzi zakończyliśmy w pierwszej połowie maja. Po zweryfikowaniu danych nadesłanych przez banki i opracowaniu ich przez PwC kapituła zebrała się ponownie i zatwierdziła wyniki.
Na ostateczną punktację każdego banku złożyła się ocena kilkudziesięciu wskaźników finansowych w trzech kategoriach (tempo rozwoju, struktura biznesu, dochodowość i efektywność), a także ranking innowacyjności banków i dodatkowa ocena kapituły (dokonywana niezależnie przez każdego z jej członków). W zależności od uzyskanej pozycji banki otrzymywały określoną liczbę punktów – najlepszy dostawał 100 pkt, dziesiąty – 10 pkt. Każdy ze wskaźników miał z góry określoną wagę w ramach jednej kategorii. Kategorie „struktura biznesu” i „dochodowość i efektywność” miały po 25 proc. wagi w klasyfikacji ogólnej. Waga kategorii „tempo rozwoju” została ustalona na 20 proc. (w ub.r. było to 25 proc.). Do 15 proc. z 10 proc. w ub.r. zwiększyliśmy znaczenie innowacyjności, 15 proc. ostatecznego wyniku zależało zaś od oceny banku dokonanej przez członków kapituły.