Redan, którego strata netto sięgnęła 9 mln zł w I półroczu, chce skoncentrować się na sprzedaży przez internet oraz rozwoju działalności za granicą. Spółka oczekuje, że obroty sklepu online wzrosną pięciokrotnie do 100 mln zł w 2015 roku, poinformowali przedstawiciele spółki.

Zarząd obawia się, że powtórzenie ubiegłorocznego wyniku netto w 2012 roku będzie bardzo trudne do wykonania.

"Na poziomie wyniku ze sprzedaży zakładamy, że będzie zysk, ale nie jestem pewien, że będzie zysk netto w całym roku. Drugi kwartał był istotnie słabszy, niż zakładaliśmy. Powtórzenie ubiegłorocznego wyniku będzie bardzo trudne do wykonania"- powiedział wiceprezes Bogusz Kruszyński podczas konferencji prasowej.

Wcześniej prezes informował, że spodziewa się zysku netto za 2012 r. na ubiegłorocznym poziomie.

Zysk netto grupy sięgnął 2,6 mln zł w 2011 r. i był niższy o 52% w skali roku.

W tym roku spadek marży i straty

W I półr. 2012 r. spółka zanotowała stratę brutto w segmencie modowym wysokości 5,8 mln zł wobec 1 mln zł zysku rok wcześniej w efekcie spadku marży procentowej (w II kw. o 5,4 pkt proc.).

Sprzedaż wzrosła o 11% r/r do 92,8 mln zł, jednak marża handlowa wzrosła zaledwie o 5% r/r do 47,6 mln zł. Strata na sprzedaży sięgnęła 4,8 mln zł wobec 0,9 mln zł zysku rok wcześniej.

Spółka zamyka źle zlokalizowane sklepy

Redan poinformował, że strata sklepów własnych w segmencie modowym w Polsce była wyższa niż łączna strata całego segmentu modowego. Dlatego spółka rezygnuje z niektórych lokalizacji. W I półroczu strata operacyjna na zamkniętych sklepach wyniosła 1,6 mln zł. "Zamykamy najbardziej nierentowne sklepy. W pierwszym półroczu zmniejszyliśmy ich liczbę o 6 z 65. Jestem pewien, że do końca roku zamkniemy co najmniej kolejne trzy" - powiedział Kruszyński.

Spółka zmienia strategie i stawia na modę

W celu poprawy rentowności sklepów własnych Redan wprowadził zmiany ich zarządzania i zmienił system motywacyjno-płacowy. Spółka będzie rozbudowywać bazę klientów i konkurować na rynku modowym dzięki strategii Express Yourself, w której kładzie większy nacisk na modę i będzie m.in. produkować krótkie serie kolekcji.

Celem zwiększenie sprzedaży w internecie

Ponadto Redan chce zdynamizować przychody poprzez wdrożenie systemu e-commerce. Nowy system, po fazie testów zostanie uruchomiony na początku IV kwartału. "Z działalnością internetową wiążemy bardzo duże nadzieje. Racjonalna jest nasza prognoza, że za trzy lata będziemy mieli z tego kanału 100 mln zł przychodów. W tym roku przekroczymy 20 mln zł przychodów w tym kanale" - powiedział Kruszyński.

Na dyskontach tez straty

W segmencie dyskontowym spółka chce zoptymalizować sieć, aby utrzymać akceptowalny poziom rentowności. Kruszyński podkreślił, że sklepy TextilMarket będą powstawać "w pewnych wynikowo lokalizacjach". W I półr. sprzedaż tego segmentu wzrosła o 18% do 101,9 mln zł, a marża handlowa o 20% do 40,3 mln zł.

Jednak wzrost kosztów działalności związany głównie z nowymi otwarciami sklepów wyniósł 29% r/r. W efekcie strata brutto segmentu dyskontowego wyniosła 1,2 mln zł wobec 1,9 mln zł zysku rok wcześniej.

Spółka liczy na rynki zagraniczne

Redan będzie także koncentrował się na rozwoju rosnącej sprzedaży zagranicznej, której udział w I półr. wyniósł 20% w sprzedaży segmentu fashion. Spółka planuje, że do końca tego roku uruchomi 13 sklepów z segmentu modowego za granicą oraz 17 sklepów z segmentu dyskontowego w Polsce. "Rosja jest dla nas niewątpliwie atrakcyjnym rynkiem. Odbiór naszej oferty jest bardzo dobry i na pewno będziemy mieli 20 sklepów w Rosji na koniec roku" - powiedział prezes Radosław Wiśniewski.

Obecnie spółka bada możliwości rozpoczęcia sprzedaży oferty z segmentu dyskontowego na Ukrainie, gdzie chce wystartować w 2013 r. i otworzyć kilka sklepów TextilMarket. Na Ukrainie działa już 35 sklepów z segmentu modowego. Liczba sklepów Redanu na koniec lipca wynosiła 494, z czego na zagranicę przypadało 47 sklepów. Na rynku dyskontowym działały 273 sklepy własne, na rynku modowym w Polsce 174, a za granicą 47 sklepów.