Wiceminister obrony i wiceszef resortu rozwoju dostali w grupie fotele prezesów. Idzie kolejna fala politycznych nominatów. A problemów przybywa.
Sebastian Chwałek został wczoraj wiceprezesem Polskiej Grupy Zbrojeniowej. PGZ zrzesza kilkadziesiąt spółek, których łączne przychody w ubiegłym roku wynosiły prawie 5 mld zł, a skonsolidowana strata w 2017 r. – ponad 100 mln zł. Na podstawie decyzji ministra obrony z 13 kwietnia 2018 r. przez ostatnie pół roku nadzór nad nią sprawował jako sekretarz stanu w Ministerstwie Obrony Narodowej… Chwałek.
Jak informuje w komunikacie PGZ, rada nadzorcza „w wyniku ogłoszonego 20 września 2018 roku postępowania kwalifikacyjnego na stanowisko wiceprezesa wybrała najlepszego kandydata i zgodnie ze statutem spółki skierowała do ministra obrony narodowej wniosek o wyrażenie opinii odnośnie kandydata”. Mariusz Błaszczak wydał opinię pozytywną. Warto zauważyć, że na krótko przed dymisją ministra Antoniego Macierewicza jeden z jego zastępców został dyrektorem Zamku Królewskiego w Warszawie. Potraktowano to jako zabezpieczanie bliskich współpracowników. Również dziś żywe są pogłoski o dymisji ministra Błaszczaka.