Bruksela chce wdrożyć dyrektywę, która na poziomie Unii będzie jednolicie chronić małych i średnich dostawców produktów żywnościowych przed dominacją dużych odbiorców.
Komisja Europejska przedstawiła projekt dyrektywy w sprawie nieuczciwych praktyk handlowych w łańcuchu dostaw żywności. Nowe przepisy mają wzmocnić pozycję dostawców żywności – rolników, małych i średnich przetwórców oraz innych przedsiębiorców dostarczających produkty żywnościowe np. do wielkich sieci handlowych. Projektowane przepisy wskazują minimalny wykaz zakazanych nieuczciwych praktyk handlowych między nabywcami i dostawcami w łańcuchu dostaw żywności i minimalne zasady dotyczące ich egzekwowania, jakie powinny wdrożyć wszystkie unijne kraje. Projekt znajduje się obecnie w konsultacjach publicznych, które potrwają do 12 czerwca 2018 r.
„Nieuczciwe praktyki handlowe są praktykami, które rażąco odbiegają od dobrego postępowania handlowego oraz są sprzeczne z zasadą dobrej wiary i uczciwego obrotu i są jednostronnie stosowane przez jednego partnera handlowego wobec jego kontrahenta” – tak występowanie nierówności w łańcuchu dostaw rolno-spożywczych definiowała Komisja Europejska w przygotowanym dla Parlamentu Europejskiego i Rady sprawozdaniu z 29 stycznia 2016 r. W ocenie Komisji Europejskiej łańcuch dostaw produktów rolnych i spożywczych z uwagi na znaczne różnice w sile negocjacyjnej jest na nieuczciwe praktyki szczególnie narażony, dlatego konieczne stało się podjęcie działań niwelujących dysproporcje.
DLACZEGO POTRZEBNA JEST INTERWENCJA?
Przewaga kontraktowa w łańcuchu dostaw rolno-spożywczych (ang. Unfair Trading Practicies) stanowi przedmiot zainteresowania KE od kilku lat. Nierówności na rynku dostaw dostrzeżono już w 2007 r. i wówczas podjęto pierwsze działania. Reagując na sygnały z rynku, KE zaproponowała wiele rozwiązań mających wzmocnić pozycję najsłabszych jego ogniw, tj. przede wszystkim rolników oraz małych i średnich przedsiębiorców pozbawionych wystarczającej siły przetargowej i niemających alternatywnej drogi zbycia produktów. Wiele inicjatyw zaproponowanych na szczeblu europejskim miało charakter dobrowolny, co nie przyniosło oczekiwanego efektu. W konsekwencji zwrócono uwagę na potrzebę wprowadzenia odpowiednich uregulowań prawnych (patrz: sprawozdanie Grupy Zadaniowej ds. Rynków Rolnych „Poprawa warunków rynkowych: wzmocnienie pozycji rolników w łańcuchu dostaw”, listopad 2016 r.)
KONSULTACJE OGÓLNOUNIJNE
Wynikiem przeprowadzonych w połowie 2017 r. ogólnounijnych konsultacji publicznych nt. usprawnienia wspólnej polityki rolnej było stwierdzenie konieczności wzmocnienia pozycji rolników oraz potwierdzenie istnienia problemu w łańcuchu dostaw (tak uznało 96 proc. ankietowanych; więcej w: „Zwalczanie nieuczciwych praktyk handlowych dotyczących łańcucha dostaw Żywności, Bruksela, 12 kwietnia 2018 r.”).
Po analizie zebranych danych KE wystąpiła z inicjatywą ustawodawczą. 12 kwietnia przedstawiono pierwszy projekt dyrektywy ws. nieuczciwych praktyk handlowych w łańcuchu dostaw żywności, który został przekazany do konsultacji publicznej mającej zakończyć się 12 czerwca 2018 r. (8 tygodni). Projekt dyrektywy przewiduje harmonizację minimalną w zakresie zawartych w niej postanowień, umożliwiając jednocześnie poszerzenie zakresu ich stosowania i przyjęcie przez kraje członkowskie dalej idących środków.
CO PROPONUJE PROJEKT DYREKTYWY
● Ochrona mikro-, małych i średnich dostawców. Dyrektywa w swym modelowym brzmieniu chronić ma wyłącznie dostawców będących mikro-, małymi i średnimi przedsiębiorcami (art. 2c projektu), nie przewidując jednoczesnej ochrony nabywców produktów rolnych i spożywczych.
● Tylko nowe umowy. Regulacje prawne przewidziane w dyrektywie mają znaleźć zastosowanie w stosunku do umów zawartych po wejściu w życie tego aktu. Oznacza to, że uregulowania w nim zawarte nie będą miały zastosowania do umów na dostawy produktów rolnych i spożywczych obowiązujących aktualnie, a także zawartych do dnia wejścia w życie dyrektywy (art. 1 ust. 3).
● Nie tylko żywność. Z definicji zawartych w projekcie dyrektywy na uwagę zasługuje pojęcie „food products” (art. 2d). Jest ono szersze od definicji żywności i obejmuje produkty określone w załączniku nr 1 do Traktatu o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej, tj. co do zasady produkty rolne niebędące wyłącznie żywnością, w tym także np. tytoń czy pasze.
● Listy zakazanych praktyk. Projekt dyrektywy określa dwie takie listy (art. 3). Pierwsza z nich zawiera praktyki bezwzględnie zabronione i zalicza do nich:
– opóźnienie w płatnościach powyżej 30 dni kalendarzowych za produkty łatwo psujące się;
– odwołanie zamówień za takie produkty w sytuacji, w której dostawca nie ma możliwości ich zbytu;
– wsteczne oraz jednostronne zmiany przez nabywcę warunków zawartej umowy w sprawie dostaw, dotyczące częstotliwości, terminu lub wielkości dostaw, standardów jakości lub cen produktów spożywczych;
– obciążanie dostawcy kosztami strat poniesionych przez nabywcę na jego terenie niewynikające z zaniedbań dostawcy.
Druga grupa praktyk zawiera listę przypadków niedozwolonych w sytuacji, w której nie zostały one w sposób jednoznaczny określone w momencie zawierania umowy. Chodzi m.in. o:
– zwracanie przez nabywcę niesprzedanych produktów,
– pobieranie opłaty od dostawcy z tytułu przechowywania, prezentowania lub wystawiania na sprzedaż produktów spożywczych dostawcy,
– żądanie opłat za promocję produktów spożywczych sprzedawanych przez nabywcę.
● Organ odpowiedzialny. Dyrektywa obliguje państwa członkowskie do wyznaczenia organu odpowiedzialnego za jej realizację. Obecnie większość państw członkowskich powierza kompetencje związane ze zwalczaniem nieuczciwego wykorzystania przewagi kontraktowej istniejącym już organom antymonopolowym. W założeniu ma to zapobiegać generowaniu dodatkowych kosztów rozbudowy administracji państwowej.
Artykuł 5 dyrektywy przewiduje możliwość składania zawiadomień przez poszkodowanych dostawców. Przy czym, jeśli takie życzenie zgłaszającego zostanie wyrażone, jego tożsamość winna być zachowania w tajemnicy. Organy krajowe zajmujące się przewagą kontraktową mają zostać wyposażone w uprawnienia pozwalające na prawidłowe prowadzenie postępowań. Organy mają mieć m.in. prawo nakładania kar pieniężnych na autorów naruszeń czy też wszczynać postępowanie w sprawie z urzędu bądź na wniosek strony.
● Wymiana doświadczeń. Niezmiernie istotna w kontekście skuteczności zwalczania praktyk nieuczciwie wykorzystujących przewagę kontraktową jest przewidziana w projekcie współpraca organów krajów członkowskich. Pozwoli ona na wymianę doświadczeń i wzajemne wsparcie w ich ściganiu. Kraje członkowskie będą ponadto zobowiązane do przedkładania do 15 marca każdego roku sprawozdań z wykonania dyrektywy.
OCZEKIWANE REZULTATY
Podstawowym celem przyjęcia dyrektywy, poza oczywistym wyrównaniem sił w pozycji negocjacyjnej uczestników rynku produktów rolnych i spożywczych, jest stworzenie dzięki normom na poziomie europejskim minimalnego poziomu ochrony możliwego do wyegzekwowania w każdym z państw członkowskich. W myśl dyrektywy wpłynie to także na zwiększenie poziomu zaufania jego uczestników do organów zwalczających przewagę kontraktową.
Co nowego w stosunku do polskich przepisów wniesie dyrektywa
Proponowane unijne regulacje nieco różnią się od obecnie obowiązujących polskich przepisów, wynikających z obowiązującej od 12 lipca ub.r. ustawy z 15 grudnia 2016 r. o przeciwdziałaniu nieuczciwemu wykorzystywaniu przewagi kontraktowej w obrocie produktami rolnymi i spożywczymi (Dz.U. z 2017 r. poz. 67 ze zm.).
● Dyrektywa objąć ma umowy na dostawy produktów definiowanych jako „food products” – to pojęcie szersze od definicji żywności z polskiej ustawy o przeciwdziałaniu nieuczciwemu wykorzystywaniu przewagi kontraktowej w obrocie produktami rolnymi i spożywczymi – obejmuje także inne produkty rolne, niekoniecznie będące żywnością (np. pasze, tytoń).
● Projekt dyrektywy zawiera prostszą definicję przewagi kontraktowej niż polska ustawa. Jak wynika z art. 1 ust. 2, „dyrektywa ma zastosowanie do niektórych nieuczciwych praktyk handlowych, które występują w związku ze sprzedażą produktów spożywczych przez dostawcę będącego małym i średnim przedsiębiorstwem na rzecz nabywcy, który nie jest małym ani średnim przedsiębiorstwem”. Zgodnie z definicją zawartą w art. 7 polskiej ustawy przewaga kontraktowa występuje, jeżeli między odbiorcą i nabywcą istnieje „znaczna dysproporcja w potencjale ekonomicznym” i jednocześnie słabsza ze stron nie ma wystarczających możliwości sprzedaży lub kupna produktów rolnych lub spożywczych od innych przedsiębiorców. Uproszczenie definicji może rozszerzyć pole interwencji.
● Planowana dyrektywa ma chronić wyłącznie dostawców będących małymi i średnimi przedsiębiorcami w relacjach z większymi przedsiębiorcami, nie przewidując jednoczesnej ochrony nabywców (w polskich przepisach taką ochronę obecnie przewiduje się, np. gdy mały sklep zostanie poszkodowany przez dostawcę produktów spożywczych, który ma przewagę). Jednak z uwagi na to, że dyrektywa wyznacza tylko minimalny zakres ochrony, zdaniem ekspertów nie jest wykluczone, że będziemy mogli po jej wdrożeniu utrzymać taką ochronę w przepisach krajowych.
● Projekt dyrektywy formułuje dwie listy praktyk zabronionych zawartych w dyrektywie: praktyki bezwzględnie zakazane – niedozwolone w każdej sytuacji, oraz praktyki względnie zakazane – niedozwolone, jeśli nie są jednoznacznie wskazane w tekście umowy. Polska ustawa zawiera klauzulę generalną oraz otwarty katalog praktyk (art. 7 ustawy o przewadze kontraktowej).
● Projekt przewiduje obowiązek powiadomienia zawiadamiającego jedynie o braku podstaw do podjęcia działań na podstawie zgłoszenia. W polskiej ustawie organ ma obowiązek przekazania pisemnej informacji o sposobie rozpatrzenia zawiadomienia z jego uzasadnieniem.
● Dyrektywa przewiduje powołanie organu odpowiedzialnego za stosowanie przepisów. Polska ustawa wskazuje w tej roli organ antymonopolowy. Dyrektywa na to zezwala.