Przedsiębiorcy mogą mieć duże problemy ze stosowaniem ustawy o przeciwdziałaniu nieuczciwemu wykorzystywaniu przewagi kontraktowej w obrocie produktami rolnymi i spożywczymi, która weszła w życie 12 lipca – zgodnie twierdzą eksperci.

Nowy akt prawny, oczekiwany zwłaszcza przez podmioty dostarczające artykuły rolno-spożywcze do przetwórni i sieci handlowych, zawiera bowiem wiele nieostrych pojęć, których definicji próżno szukać w ustawie. – Brak wyjaśnienia takich pojęć jak chociażby „istotny interes drugiej strony”, „znaczna dysproporcja w potencjale ekonomicznym” czy „naruszenie interesu publicznego” utrudnia ustalenie, kiedy mamy do czynienia z nieuczciwym wykorzystywaniem przewagi kontraktowej oraz kiedy prezes UOKiK podejmie działania – podkreśla Joanna Affre z kancelarii Affre i Wspólnicy.

Eksperci przyznają: taka nieostrość pojęć daje UOKiK znaczną swobodę interpretacyjną. Niepewność przedsiębiorców pogłębia to, że nie ma szerokiego katalogu przykładów nieuczciwego wykorzystywania przewagi kontraktowej. Ustawa wymienia cztery generalne naruszenia. – Nie będzie dodatkowej listy, natomiast publikowane będą na stronie internetowej UOKiK wszystkie wydane decyzje – mówi w rozmowie z nami prezes UOKiK Marek Niechciał. Wyjaśnił również, kiedy prezes zainterweniuje, w jaki sposób ustalane będzie istnienie owej znacznej dysproporcji albo kiedy wystąpi ważny interes publiczny. – Wykorzystywane będą doświadczenia z innych państw, a także materiały Komisji Europejskiej – dodaje.

Przypomnijmy: ustawa ma poprawić pozycję rynkową dostawców produktów rolno-spożywczych. Poszkodowany przedsiębiorca czy rolnik będzie mógł nie tylko, tak jak do tej pory, wystąpić do sądu cywilnego, lecz także złożyć zawiadomienie do prezesa UOKiK. – Będziemy sprawdzać także anonimowe zgłoszenia, o ile spełniać będą ustawowe przesłanki i zawierać odpowiednie informacje – zapowiada prezes UOKiK.

ZAINTERESOWAŁ CIĘ TEN TEMAT? CZYTAJ WIĘCEJ W TYGODNIKU GAZETA PRAWNA >>