W Poczcie Polskiej nastąpiła zmiana warty w radzie nadzorczej. Odwołano dwóch przedstawicieli pracowników. Ministerstwo Aktywów Państwowych uruchomiło procedurę w tej sprawie – dowiedziała się Gazeta Prawna.

Przypomnijmy: kilka dni temu pisaliśmy o tym, że w opinii związkowców rada nadzorcza Poczty Polskiej została powołana nielegalnie, niezgodnie ze statutem spółki. Na miejsce odwołanych przedstawicieli pracowników Roberta Czyża i Magdaleny Lebiedź nie powołano ich następców. Jedyny przypadek, kiedy rada nadzorcza podejmuje ważne uchwały w składzie bez przedstawicieli pracowników spółki to niedokonanie wyboru członka rady nadzorczej przez pracowników, a taka przesłanka nie wystąpiła.

Zwróciliśmy się do Ministerstwa Aktywów Państwowych. W odpowiedzi dla Gazety Prawnej podano, że "stosowna procedura [w tej sprawie - przyp. red.] została uruchomiona". Niezwłocznie wystąpiliśmy również o komentarz do Poczty Polskiej.

"Decyzja o odwołaniu członków Rady Nadzorczej została podjęta zgodnie z wcześniej ustalonym harmonogramem posiedzenia Nadzwyczajnego Walnego Zgromadzenia Spółki. Odwołanie jest podyktowane brakiem udzielenia przez Zwyczajne Walne Zgromadzenie Spółki absolutorium z wykonania obowiązków w 2023 roku, wiążącego się z niewłaściwym sprawowaniem nadzoru nad działalnością Spółki i Zarządu, co znajduje potwierdzenie w znaczącym pogorszeniu się sytuacji finansowej" – czytamy w informacji przekazanej Gazecie Prawnej przez biuro prasowe Poczty Polskiej.

Problemy w Poczcie Polskiej

Przewrót dotyczący nowego zarządu i rady nadzorczej w Poczcie Polskiej rozpoczął się od decyzji w sprawie odwołania Roberta Czyża i Magdaleny Lebiedź chwilę przed posiedzeniem. Jednak na ich miejsce nie wyznaczono innych przedstawicieli pracowników, co jest niezgodne ze statutem Poczty.

Rada Nadzorcza Poczty Polskiej odwołała 12 sierpnia również z pełnionej funkcji wiceprezesa Wojciecha Krysztofika oraz zawieszono w obowiązkach wiceprezesa Andrzeja Bodzionego.

Paragraf 33. Statutu spółki mówi o tym, że Walne Zgromadzenie powołuje dwóch członków RN wybranych przez pracowników. Natomiast par. 34 o tym, że w przypadku odwołania, rezygnacji lub śmierci członka RN powołanego spośród osób wybranych przez pracowników, do składu Rady Nadzorczej powołuje się osobę, która uzyskała kolejną najwyższą liczbę głosów w ostatnich wyborach. W przypadku braku takiej możliwości przeprowadza się wybory uzupełniające.

"Oznacza to, iż uchwały podjęte przez radę nadzorczą w dniu 12 i 13 sierpnia br. tj. odwołanie wiceprezesa, zawieszenie wiceprezesa, powołanie wiceprezesów Spółki, zatwierdzenie planu transformacji i inne są w naszej ocenie nieważne" – informował Związek Zawodowy Pracowników Poczty Polskiej.

Jednocześnie par. 29 Statutu mówi o tym: "Rada Nadzorcza liczy od 5 (słownie: pięciu) do 9 (słownie: dziewięciu) osób. Przewodniczącego Rady Nadzorczej wybiera Walne Zgromadzenie. Członkowie Rady Nadzorczej wybierają ze swego grona Wiceprzewodniczącego i Sekretarza Rady. Rada Nadzorcza może odwołać z pełnionej funkcji Wiceprzewodniczącego i Sekretarza Rady.

Ministerstwo Aktywów Państwowych odpowiada

W wiadomości skierowanej przez nas do Ministerstwa Aktywów Państwowych przedstawiliśmy wspomniane wyżej argumenty i poprosiliśmy o stanowisko w sprawie twierdzenia ZZPP, jakoby nowo powołana Rada Nadzorcza Poczty Polskiej była nieważna.

W odpowiedzi czytamy:

"Ministerstwo Aktywów Państwowych, respektując nadane pracownikom uprawnienia do powoływania swoich reprezentantów w skład Rady Nadzorczej Spółki, zwróciło się do Rady Nadzorczej Spółki z prośbą o wskazanie kolejnych dwóch kandydatów z listy osób, które uzyskały najwyższe wyniki w ostatnich wyborach i spełniają wymogi określone w art. 19 ustawy z dnia 16 grudnia 2016 r. o zasadach zarządzania mieniem państwowym (t.j. Dz. U. z 2024 r. poz. 125, 834). Inaczej mówiąc, stosowna procedura została uruchomiona. Osoba która ma zostać powołana w skład Rady Nadzorczej z ramienia pracowników, musi nie tylko uzyskać kolejny najwyższy wynik w ostatnich wyborach, ale również spełniać wymogi ustawowe (art. 19 ustawy o zasadach zarządzania mieniem państwowym). W sytuacji ewentualnego braku takiego kandydata/kandydatów konieczne jest przeprowadzenie wyborów uzupełniających".

Prosimy o komentarz Roberta Czyża, odwołanego członka rady nadzorczej.

– W naszym przypadku właściciel skorzystał z luki prawnej – stwierdził, że Kodeks spółek handlowych jest nad ustawą od komercjalizacji i statutem Spółki, więc może nas odwołać, ale bezwzględnie powinien powołać kolejne dwie osoby. Na tym opieramy naszą tezę, że ta rada nadzorcza działa nielegalnie. Podnieśliśmy to we wniosku do KRS-u. To „zaniechanie” Właściciela ma określone skutki prawne, opiszemy je na naszej stronie po konsultacji z kancelarią prawną – mówi nam Robert Czyż.

– Resort jasno przyznał rację nam w swoim wystąpieniu. My i MAP zakwestionowaliśmy to, że nie zostały powołane następne osoby. Ministerstwo Aktywów Państwowych zauważyło problem. Teraz pozostaje kwestia tego, czy uchwały podjęte przez tę radę zostaną unieważnione, czy jednak zostaną w mocy – wg nas są one nieważne – podkreśla.