Postanowiłem zamknąć jedną z dwóch aptek. Umieściłem na wystawie duży napis „likwidacja”, zajmujący faktycznie całą witrynę. Kilka dni temu jeden z ze znajomych zwrócił mi uwagę, że narażam się na zarzut niedozwolonej reklamy apteki. Czy słusznie? Przecież nie obniżam cen leków, a jedynie informuję o likwidacji.
Okazuje się, że aptekarze, którzy likwidują placówki, muszą zwrócić uwagę, jak o tym informują. Główny Inspektorat Farmaceutyczny wyjaśnił, że umieszczanie w witrynach apteki informacji czy banerów o wyprzedaży czy likwidacji nosi znamiona zakazanej reklamy aptek.
– Wszelkie eksponowanie informacji, które mają na celu skłonienie do zakupu leków, traktowane jest jako reklama – przypomina Paweł Trzciński, rzecznik głównego inspektora farmaceutycznego. Według GIF taką formą skłonienia do zakupu jest także informacja o wyprzedaży czy likwidacji apteki. – Pacjent powinien kupować te leki, które są mu potrzebne, a nie te, które akurat są wyprzedawane – dodaje przedstawiciel GIF.
Zdaniem Pawła Trzcińskiego nie ma znaczenia, czy na witrynie będzie napis „wyprzedaż”, czy „likwidacja” – skutek będzie ten sam.
Prawnicy potwierdzają. Jak wynika z utrwalonego już od kilku lat orzecznictwa, za reklamę apteki może być uznane każde działanie skierowane do publicznej wiadomości, zmierzające do zwiększenia sprzedaży produktów leczniczych i wyrobów medycznych w niej oferowanych.
– W ustawie - Prawo farmaceutyczne nie ma wprawdzie definicji reklamy apteki i jej działalności. W tym zakresie warto odnieść się jednak do definicji reklamy zawartej w słowniku języka polskiego, przywoływanej zresztą często w orzeczeniach sądowych, zgodnie z którą za reklamę uważa się „każde działanie, mające na celu zachęcenie potencjalnych klientów do zakupu konkretnych towarów lub do skorzystania z określonych usług” – mówi mecenas Paulina Kutrzebka, dyrektor departamentu Life Science kancelarii „Świeca i Wspólnicy”. Najważniejszym elementem reklamy jest chęć wywołania odpowiedniej reakcji u potencjalnych klientów.
W jaki zatem sposób zgodnie z prawem poinformować pacjentów o tym, że placówka przestanie funkcjonować?
Jak radzi Paweł Trzciński, dopuszczalne jest – jego zdaniem – umieszczenie wewnątrz apteki zwykłej informacji o wyprzedaży leków czy likwidacji apteki na takiej samej zasadzie, jak np. informacji o godzinach dyżurów aptek. Informacja taka może być umieszczona jedynie wewnątrz apteki.
W przypadku stosowania przez aptekę zakazanej reklamy wojewódzki inspektor farmaceutyczny może nałożyć karę pieniężną w wysokości do 50 tys. zł.