O tym, dlaczego nasi przedsiębiorcy nie chcą być mistrzami świata, tylko wystarcza im krajowe podwórko. I skąd u nich mentalność rentierów.
Czy gdyby polska reprezentacja piłkarska wygrała mistrzostwa Europy, coś istotnego zmieniłoby się w życiu zwykłego Polaka? Odczułby chwilową euforię, ale potem wszystko wróciłoby do normy. I chociaż wszyscy w głębi duszy są tego świadomi, to z zapałem kibicują biało-czerwonym i obserwują kolejne etapy ich zmagań – tak jakby nie chodziło o wynik rozgrywki sportowej, a o przyszłość samej Polski!
Naszym kibicujemy także w gospodarce. Chętnie czytamy artykuły z cyklu „Zagraniczny sukces polskiej firmy”. Cieszymy się, gdy w trakcie wakacji we Włoszech znajdziemy na półce sklepowej polski produkt albo gdy w Polsce powstanie rewolucyjny w skali globalnej patent.
Pozostało
97%
treści
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Powiązane
Reklama