Zamierzam wziąć pożyczkę krótkoterminową, tzw. chwilówkę. Zdaję sobie sprawę, że w związku z tym firma pożyczkowa prześwietli moją historię w biurze informacji gospodarczej. Z tego, co wiem, będę musiał wyrazić zgodę na takie działanie. W internecie czytałam jednak, że firmy wykorzystują takie zgody, by przetwarzać dane osobowe w innych celach. Chciałbym więc dowiedzieć się, na co szczególnie uważać – pyta pan Artur.
Nie dziwi to, że firmy pożyczkowe starają się sprawdzać rzetelność potencjalnych pożyczkobiorców. Cały proces jest jednak szczegółowo uregulowany przez przepisy. Właśnie po to, by uniemożliwić firmom szerokie przetwarzanie danych o historii finansowej klientów.
Podstawową kwestią jest konieczność pozyskania przez firmę pożyczkową zgody na prześwietlenie konkretnej osoby w biurach informacji gospodarczej (BIG), z którymi współpracuje. Taką zgodę klient wyraża przed podjęciem jakichkolwiek działań przez przedsiębiorcę. Innymi słowy, firma nie może pozyskać informacji o wiarygodności finansowej potencjalnego klienta dopóty, dopóki ten nie wyrazi na to zgody. Co więcej, upoważnienie do sprawdzenia zachowuje ważność jedynie przez 30 dni od momentu jego udzielenia. Po upływie tego czasu przedsiębiorca nie może wystąpić o dane do BIG, chyba że pozyska od tej samej osoby nową zgodę.
Niestety, okazuje się, że firmy nadużywają opisanego wyżej prawa. Najczęstszym błędem jest formułowanie zgody jako bezterminowego upoważnienia, co jednoznacznie kłóci się z przywołanym terminem 30 dni (patrz opinia eksperta). Co więcej, część firm pożyczkowych upoważnienie klienta do sprawdzenia jego historii finansowej w BIG miesza z różnego rodzaju zgodami z zakresu danych osobowych. Tymczasem takie działanie jest niedopuszczalne. Obie zgody muszą być bowiem od siebie odrębne w ten sposób, by klient mógł wybrać, której z nich udzielić. Sformułowanie dwóch rodzajów zgody w jednym oświadczeniu prowadzi do sytuacji, w której tak naprawdę żadna z nich nie jest skuteczna i nie wiąże osoby fizycznej.
Na marginesie warto zaznaczyć, że nieudzielenie upoważnienia do prześwietlenia naszej historii w BIG uprawnia firmę do zastosowania bardziej wyśrubowanych warunków pożyczki, np. szerszego zabezpieczenia spłaty zobowiązania lub mniej korzystnych opłat i prowizji. W takiej sytuacji działanie przedsiębiorcy nie może zostać uznane za nierówne traktowanie klientów.

Podstawa prawna

Art. 7 pkt 5 ustawy z 29 sierpnia 1997 r. o ochronie danych osobowych (t.j. Dz.U. z 2014 r. poz. 1182 ze zm.). Art. 24 ustawy z 9 kwietnia 2010 r. o udostępnianiu informacji gospodarczych i wymianie danych gospodarczych (t.j. Dz.U. z 2014 r. poz. 1015 ze zm.).

OPINIA EKSPERTA

Izabela Dąbrowska-Antoniak, dyrektor działu prawnego Federacji Konsumentów, autorka raportu z badania wzorców umownych pożyczek krótkoterminowych

Obserwacje i analizy Federacji Konsumentów wskazują, że dokumentacja, którą osoba fizyczna podpisuje z firmą pożyczkową, bardzo często jest połączona z upoważnieniem do pozyskiwania informacji z biur informacji gospodarczej (BIG), co nie powinno mieć miejsca.
Podstawowym zarzutem Federacji Konsumentów jest łączenie w jednym oświadczeniu wyrażania zgody przez konsumentów na pozyskanie informacji gospodarczych oraz przekazywanie informacji o zobowiązaniach do BIG, a często i na pozyskiwanie za pośrednictwem tych biur informacji z biura informacji kredytowej.
Dodatkowo w niektórych wzorcach zgoda ta wyrażana jest w formie „bezterminowego upoważnienia”, co należy uznać za działanie mogące rażąco naruszać interesy konsumenta. Zgodnie z art. 24 ust. 1 ustawy o udostępnianiu informacji gospodarczych i wymianie danych gospodarczych podmiot, który zawarł z biurem umowę o ujawnianie informacji gospodarczych, może wystąpić do biura o ujawnienie informacji gospodarczych o zobowiązaniach dłużnika będącego konsumentem, jeżeli posiada jego upoważnienie. Jest ono ważne nie dłużej niż 30 dni od momentu jego udzielenia. Nie ma zatem podstaw, aby w treści wzorców zawierać oświadczenia konsumenta o udzieleniu zgody na pozyskiwanie danych z BIG bezterminowo. Ponadto czym innym jest pozyskanie informacji gospodarczych w celu oceny zdolności kredytowej konsumenta, a czym innym jest przekazywanie danych o wykorzystaniu zobowiązań z zawartej umowy. Nie powinno się zatem łączyć tych zgód.