Odpowiedział również tym eurodeputowanym PiS, którzy powiedzieli że mogą nie poprzeć wynegocjowanego budżetu. – Wtedy słowa o „zdradzie o świcie” byłyby prawdziwe i uprawnione. Nie mogę uwierzyć ani przez chwilę, że eurodeputowani PiS by coś takiego zrobili. Nie chcę wierzyć, że coś tak gorszącego i szokującego mogłoby się stać – stwierdził minister finansów.
Jacek Rostowski powiedział, że Polska jest największym beneficjentem środków unijnych w całej UE. - To jest pierwszy lub może drugi raz, kiedy z pierwszego miejsca została strącona Francja. W ciągu 54 lat historii Unii to Francja była zawsze na pierwszym miejscu jeśli chodzi o udział w środkach Europejskich. Dziś to Polska jest na tym pierwszym miejscu – podkreślił.
„Prezes nie umie liczyć. Będzie 497, o 27 miliardów więcej niż chciał Kaczyński”
Monika Olejnik przytoczyła słowa Jarosława Kaczyńskiego, który powiedział, że oczekuje od rządu przynajmniej 470 mld złotych. - W tym widać, że pan prezes nie umie za dobrze liczyć. Gdyby liczył te euro, które naprawdę będą wydawane, to według moich obliczeń, bo tam jest korekta na inflację, i według kursu z piątku, to byłoby prawie 500 miliardów, dokładnie 497 miliardów – punktował Rostowski.
- Nie wiem które euro liczył prezes Kaczyński, ale jeżeli patrzymy na te naprawdę wypłacane, to będzie o 27 miliardów więcej niż on sugerował – podsumował minister finansów.
„Różnice w dopłatach dla rolników to skutek traktatu akcesyjnego, a nie tych negocjacji”
Monika Olejnik pytała również o wynik negocjacji dotyczących polityki rolnej Unii Europejskiej. – Pieniędzy, które dostanie polska wieś, będzie o 6 proc. więcej niż w obecnej perspektywie budżetowej i to mimo tego, że dla całej Unii wspólna polityka rolna będzie miała o 10 proc. mniej środków. Oczywiście chcielibyśmy jeszcze więcej móc zrobić dla polskiej wsi – odpowiedział Rostowski.
Minister odniósł się do argumentu, że polscy rolnicy będą dostawać mniej pieniędzy „na hektar” niż rolnicy z krajów tzw. starej Unii. – To, że tak będzie, jest skutkiem traktatu akcesyjnego wynegocjowanego w 2003r., a nie obecnych negocjacji – mówił Rostowski.
Podkreślił, że polski rząd wynegocjował również to, że będzie możliwość przesuwania środków z funduszu spójności na rozwój wsi. – Walczyliśmy o to bardzo twardo. Wieś nie jest poza polską, i środki spójności są dostępne dla wszystkich. Zadbamy o to, żeby więcej tych środków dostała wieś – zapowiedział dzisiejszy „Gość Radia ZET”.
„Samorządy oszczędzą 7 mld euro w tej perspektywie”
Ostatnim podkreślonym przez Rostowskiego punktem była tzw. kwalifikowalność VAT. – Samorządy będą mogły ze środków unijnych pokrywać VAT, który płacą od inwestycji. To zaoszczędzi samorządom ok. 7 mld euro w tej perspektywie. Ci, którzy próbują z tego sukcesu zrobić coś innego, będą mieli wielkie problemy w tym zadaniu politycznym – powiedział Rostowski.
Źródło: Radio ZET