Polskie firmy próbują przetrwać spadek zamówień krajowych budując za granicą. Wysyłają swoich inżynierów i projektantów do Niemiec, Belgii i na Wschód.
Bilfinger Berger Budownictwo lada dzień podpisze kontrakt na budowę 1,3-kilometrowego mostu w norweskim Transfiord za 78 mln euro. Polski oddział wygrał przetarg w konsorcjum z norweskim oddziałem BB, i to na Polakach będzie spoczywał główny ciężar prac.
– Odpowiadamy za wykonanie obiektu mostowego, bez prac przy fundamentach. Wartość naszego kontraktu to ok. 200 mln zł – mówi DGP prezes BB w Polsce Piotr Kledzik. – To nasz pierwszy rodzynek na norweskim rynku. Spółka Płockie Mosty już pracuje nad projektem technicznym. Pracę w Norwegii znajdą białe i niebieskie kołnierzyki z Polski, dzięki czemu skala planowanych zwolnień w kraju będzie mniejsza – twierdzi.
Na polskim podwórku nie zamyka się Erbud, który wykonuje prace m.in. przy budowie centrum laboratoryjnego we Frankfurcie za 60 mln zł i przy rozbudowie elektrowni w rejonie Hanoweru za 20 ml zł. Polscy specjaliści z Erbudu dostali też kontrakty na rynku belgijskim – przy budowie domów mieszkalnych i szpitali w rejonie Brukseli, Antwerpii i Genk.
– Przychody w Niemczech osiągną w tym roku 100 mln zł, a w Belgii 160 mln zł, co oznacza wzrost odpowiednio o 80 i 20 proc. Rentowność na obu rynkach wynosi 5 proc. – wylicza prezes Erbudu Dariusz Grzeszczuk. I dodaje, że polski rynek się kurczy, dlatego szukają zleceń za granicą. – Przygotowania do działalności zewnętrznej robiliśmy jeszcze w czasach dobrej koniunktury w kraju – podkreśla.
Na eksport usług budowlanych na Wschód postawiła spółka Unibep. Buduje m.in. hotele: Hilton obok moskiewskiego lotniska Wnukowo i sieci Victoria w Mińsku na Białorusi. Miesiąc temu podpisała umowę na budowę wytwórni paneli budowlanych w rosyjskim Kirowie za 92 mln zł. Według przewidywań Unibepu przychody z eksportu przekroczą w tym roku 300 mln zł. Do wyjścia z Polski skłoniły firmę pesymistyczne prognozy.
Ku Wschodowi spogląda też polski oddział Strabagu, który od marca uruchomił oddział w Moskwie. – W lipcu otworzyliśmy mobilną wytwórnię mas bitumicznych w miejscowości Podbieriezie koło Wielkiego Nowgorodu. Podpisaliśmy także dwa pierwsze kontrakty na odnowienie łącznie 12 km dróg. Szacuję, że z rynku rosyjskiego w związku ze zleceniami związanymi m.in. z mundialem w 2018 r. osiągniemy przychody 60 mln zł – mówi DGP prezes Strabagu Paweł Antonik.
Aktywność w Niemczech zwiększa Budimex, który wykonuje na tamten rynek prefabrykaty budowlane, np. stalowe przęsła mostów. Według prezesa Budimeksu Dariusza Blochera spółka osiągnie w tym roku w Niemczech przychody w wysokości ok. 38 mln euro.
Na potrzeby rynków zewnętrznych pracują także projektanci. Jak powiedział DGP szef Halcrow w Polsce Krzysztof Celiński, polscy inżynierowie tworzą część dokumentacji dla zaplecza taborowego dla kolei brytyjskich. Specjaliści z Egis Poland wykonują zlecenia na potrzeby budowy autostrad w Indiach. – Zadanie jest ciekawe, ale skala zbyt mała, żeby traktować je jako alternatywę dla zleceń w Polsce – przyznaje prezes Egis w Polsce Cezary Saganowski.
Polskim firmom w poszukiwaniu pracy za granicą często pomagają spółki matki.
– Zazwyczaj podzlecają zadania swoim polskim oddziałom, bo tu jest taniej. To może na chwilę podreperować kondycję niektórych firm branży wykonawczej i projektowej, ale na pewno nie powstrzyma fali zwolnień w kraju – mówi Rafał Bałdys, prezes Związku Pracodawców Branży Usług Inżynierskich.

150 tys. osób w branży budowlanej może stracić pracę do końca 2013 r.

188 mld zł wynosiły przychody branży budowlanej w Polsce w 2011 r.

6 na 10 firm ogłaszających upadłość w tym roku należało do branży budowlanej