Postanowienie o ogłoszeniu upadłości uprawomocni się w terminie tygodnia od daty jego doręczenia spółce, tj. 17 września 2012 roku, chyba że w tym okresie zostanie złożone zażalenie, podała firma.
"Sąd pod przewodnictwem SSR Anny Hrycaj, postanowił: Zmienić sposób prowadzenia postępowania upadłościowego z postępowania z możliwością zawarcia układu z wierzycielami na postępowanie obejmujące likwidację majątku dłużnika" - głosi komunikat.
Ponadto sąd odwołał nadzorcę sądowego w osobie spółki Syndycy Wielkopolscy Bojarski, Senger-Kałat, Gnatowski, spółka komandytowa i powołał syndyka masy upadłości w osobie Wojciecha Szidlewskiego.
Spółka nie miała możliwości zawarcia układu, nie miał szans na realizację zobowiązań
"W uzasadnieniu sąd stwierdził m.in., iż w toku postępowania upadłościowego spółki okazało się, że upadły nie ma możliwości zrealizowania układu (...) dłużnik zaprzestał realizowania wielu kontraktów; z uwagi na cesje wierzytelności i inne zabezpieczenia należności za zrealizowane kontrakty nie wpływają do dłużnika, ale do zabezpieczonych wierzycieli; dłużnik nie realizuje i nie ma możliwości realizowania bieżących zobowiązań, w tym również zobowiązań pracowniczych" - czytamy dalej w komunikacie.
Składając wniosek w tej sprawie tydzień temu firma argumentowała, że decyzja ta jest spowodowana m.in.: obecną sytuacją finansową spółki, stwierdzoną przez nadzorcę sądowego spółki okoliczności nieregulowania przez spółkę zobowiązań finansowych powstałych po dacie ogłoszenia upadłości, brakiem wpływów z realizacji kontraktów zawartych przez spółkę, stanem i wartość wolnego od obciążeń majątku spółki, brakiem możliwości dalszego kontynuowania działalności produkcyjnej.
Hydrobudowa Polska w upadłości układowej miała 786,47 mln zł skonsolidowanej straty netto przypisanej akcjonariuszom jednostki dominującej w I poł. 2012 roku wobec 27,39 mln zł zysku rok wcześniej. Skonsolidowane przychody wyniosły 93,32 mln zł wobec 742,42 mln zł rok wcześniej.