Transakcja obejmuje także długi 18-krotnego mistrza Włoch – twierdzą osoby zaznajomione z rokowaniami, w wyniku których rodzina włoskich przedsiębiorców Morattich przystała na sprzedaż udziałów. Jak pisze włoski dziennik „Corriere della Sera” prezes Interu Massimo Moratti od kilku miesięcy szukał nowych inwestorów dla wsparcia finansów klubu.
Analitycy zaskoczeni - po co Chińczykom klub piłkarski?
Inwestycja firmy budowlanej „ jest całkowitym zaskoczeniem” – mówi James Chung, analityk Masterlink Securities w Szanghaju – „Nie ma to absolutnie nic wspólnego z kluczowym biznesem i nie mam pojęcia dlaczego na to poszli”. Chiński koncern budowlany, który nie dokonał dotąd żadnych inwestycji w chińskim sporcie, realizuje obecnie za granicą projekty kolejowe, w tym w regionie Bliskiego Wschodu – dodaje analityk.
Nazwą China Railways Construction Corp. posługuje się zarówno spółka notowania na giełdzie w Hongkongu, jak i kontrolowana przez państwo spółka-matka. Obecnie jest to druga największa na świecie firma budowlana notowana na giełdzie.
Chińska grupa została drugim pod względem wielkości udziałowcem Inter Mediolanu. Klub poinformował także o swoich planach budowy nowego stadionu w finansowej stolicy Włoch do końca 2017 roku. Obecnie dzieli on stadion San Siro ze swym rywalem, zespołem AC Milan, który należy do rodziny byłego premiera Włoch Silnio Berlusconiego.
Włosi będą budować nowy stadion. Z Chińczykami...
Klub przyznał, że przy wyborze potencjalnej lokalizacji stadionu i zespołu projektantów będzie współpracował z oddziałem China Railways Construction..
Do włoskiej rodziny Morattich należy także Saras, największa rafineria w regionie Morza Śródziemnego.