Narodowy Bank Polski uważa, że Polska powinna kontynuować drogę w kierunku strefy euro - powiedział we wtorek na posiedzeniu sejmowej komisji finansów publicznych wiceprezes NBP Witold Koziński.

Komisja zapoznała się we wtorek ze sprawozdaniem z działalności Narodowego Banku Polskiego i sprawozdaniem z wykonania założeń polityki pieniężnej na rok 2011.

"Popieranie wejścia do strefy euro jest bardzo szeroko dyskutowane. Istotnie, zarząd NBP uważa, że Polska powinna wejść do strefy euro. To nie jest tylko kwestia ryzyka kursowego, o którym się najczęściej mówi (...); widzimy w tym bezpieczeństwo nie tylko ekonomiczne Polski" - powiedział Koziński.

"Prezes (NBP - PAP) i zarząd uważa, że (...) drogę do strefy euro powinniśmy absolutnie kontynuować. Inną sprawą jest czas wejścia do strefy euro. Naturalnie czas nie jest korzystny" - dodał.

Zaznaczył, że Polska nie podpisała "umowy unijnej", która określałaby datę przyjęcia wspólnej waluty, niemniej taki obowiązek mamy i nie możemy się z niego wycofać. "Mamy podpisany akt o dużej mocy, dużej sile, w związku z tym mówienie dziś o tym, że Polska nie przystąpi do strefy euro, byłoby - moim zdaniem - niekoniecznie odpowiedzialne" - powiedział Koziński.

Podkreślił, że instytut ekonomiczny banku centralnego przygotował różne scenariusze wydarzeń w strefie euro, np. wyjścia Grecji ze strefy euro, opuszczenia jej przez więcej niż jeden kraj, a nawet scenariusz dotyczący rozpadu strefy euro, co - zdaniem Kozińskiego - z pewnością nie nastąpi.

Pytany przez posłów o rezerwy walutowe, wiceprezes NBP wyjaśnił, że są one lokowane w pięciu walutach: dolarze amerykańskim, euro, funcie brytyjskim, dolarze australijskim i koronie norweskiej.

"W żadne inne waluty rezerwy nie są lokowane. (...) Żaden z tych krajów nie przeżywa kryzysu, raczej przeciwnie. Jeżeli pojawiają się wątpliwości związane z papierami wyrażonymi w euro, (...) to z papierów takich wychodzimy. Ostatnio wyszliśmy z papierów belgijskich" - dodał. Wskazał, że było to związane z groźbą obniżenia ratingu Belgii.

Sprawozdanie finansowe Narodowego Banku Polskiego za 2011 r. Rada Polityki Pieniężnej przyjęła na początku kwietnia 2012. Zgodnie z nim po stronie aktywów i pasywów wykazano sumę 336,8 mld zł (tj. o 20,6 proc. więcej w porównaniu z końcem 2010 r.). Rachunek zysków i strat zamknął się dodatnim wynikiem finansowym w wysokości 8,6 mld zł (tj. o 32,3 proc. większy wobec osiągniętego w 2010 r.). W efekcie w 2012 r. - po dokonaniu odpisu na fundusz rezerwowy NBP w kwocie 431,9 mln zł - do budżetu państwa trafi 8,2 mld zł.