"DSS pozostaje w kontakcie z dostawcami materiałów i usług na autostradzie A2. Spółka dąży do jak najszybszego uregulowania zobowiązań. Część z nich to zobowiązania przeterminowane - w odniesieniu do nich proponujemy rozłożenie zadłużenia w czasie lub zapłatę w formie kompensaty za sprzedane kruszywo.
Dlaczego nie płaci: Wielki zakres zobowiązań, zaległości z przyjęciem robót
Zaległości w zapłacie zobowiązań wynikają głównie z bardzo dużego zaangażowania finansowego, które było związane z realizacją projektu A2" - głosi komunikat.
"Należy jednak podkreślić, iż 30% zobowiązań wynika z trudności ustalenia sald i rozbieżności wynikających z odbiorów jakościowych i zakresów wykonanych robót" - czytamy dalej.
Do ośmiu podwykonawców spółki złożyło do sądu wnioski o jej upadłość.
Oddawanie roboty, plany emisji akcji
Ostatnio DSS przekazało prace na budowie fragmentu autostrady A2 jej konsorcjantowi - spółce Boegl a Krysl. Natomiast zwołania NWZ, które miałoby się zająć m.in. uchwaleniem emisji akcji, zażądało Idea TFI, w 80,3% należące do DM IDMSA.
Broker nie wyklucza dokapitalizowania DSS. Wcześniej przedstawiciele DSS przyznawali, że zadłużenie spółki na koniec 2011 r. wyniosło ponad 330 mln zł.
Podkreślali, że poziom zadłużenia do aktywów jest za duży i choć spółka obsługuje zobowiązania, będzie rozważać zarówno ich obniżenie, jak i zmniejszenie kosztu posiadanych zobowiązań (jak np. obligacji).
W I-III kw. 2011 roku DSS miały 59,49 mln zł skonsolidowanego zysku netto wobec 14,53 mln zł straty rok wcześniej, przy przychodach odpowiednio 338,33 mln zł wobec 81,96 mln zł.