Kotecki mówił podczas posiedzenia senackich komisji budżetu i spraw UE m.in. o podjętych w poniedziałek w Brukseli decyzjach dotyczących paktu fiskalnego. Tłumaczył, że deficyt strukturalny, o ograniczeniu którego jest mowa w pakcie, to deficyt nominalny sektora finansów publicznych, nie uwzględniający dochodów i wydatków wynikających z wahań cyklicznych.
W Brukseli ustalono, że średniookresowym celem budżetowym (tzw. MTO) jest osiągnięcie poziomu, kiedy deficyt strukturalny nie przekracza 0,5 proc. PKB, tymczasem dotychczas był to poziom 1 proc. PKB.
Kotecki powiedział, że kraj, który nie jest w strefie euro, określa średniookresowy cel w aktualizacjach programu konwergencji. Wskazał, że dziś celem, który stoi przed Ministerstwem Finansów jest zredukowanie nadmiernego deficytu, czyli obniżenie go do 3 proc. PKB w 2012 r.
"Jeśli chodzi o MTO, to jak już zejdziemy z deficytem poniżej 3 proc. PKB, zamierzamy dalej konsolidować finanse publiczne, aby w 2015 roku zejść z deficytem w pobliże 1 proc. PKB" - powiedział.
Kotecki przedstawił dane MF, z których wynika, że w ostatnich latach deficyt finansów publicznych był zbliżony do deficytu strukturalnego. W 2008 r. pierwszy wyniósł 3,7 proc. PKB, a drugi 4,6 proc. PKB, w 2009 r. było to odpowiednio 7,3 proc. i 7,4 proc., w 2010 r. 7,8 proc. i 7,6 proc., a w 2011 r. 5,6 proc. i 5,5 proc.
Minister odniósł się także do informacji, jakoby Polska miała w 2015 r. przystąpić do strefy euro. Wskazał, że w 2015 r. Polska zamierza spełnić kryteria konwergencji (których spełnienie jest warunkiem przyjęcia wspólnej waluty), zapisane w traktacie z Maastricht. "Ale oczywiście nie oznacza to wejścia do strefy euro w 2015 r. Ta data nie została określona. W tej chwili nie ma określonego celu w postaci daty" - powiedział.
Wskazał, że ważnym filarem, koniecznym, aby Polska weszła do strefy euro, jest uzdrowienie sytuacji w strefie. Elementem uzdrowienia tej sytuacji jest pakt fiskalny, ale na ocenę jego działania - zdaniem Koteckiego - trzeba będzie poczekać.
Szef Parlamentu Europejskiego Martin Schulz powiedział na konferencji prasowej na szczycie UE w Brukseli, że rozumie postawę szefa polskiego rządu w negocjacjach ws. paktu fiskalnego, by uczestniczyć w szczytach euro, skoro Polska chce przyłączyć się do strefy euro do 2015 roku.
Przewodniczący PE debiutował na szczycie UE
Nie mamy zamiaru wstępować do strefy euro w 2015 roku - prostowali wypowiedź szefa PE premier Donald Tusk i minister finansów Jacek Rostowski. To nierealne, a przewodniczący PE debiutował na szczycie UE - tłumaczył premier.
Przywódcy 25 państw, w tym Polski, zgodzili się na poniedziałkowym szczycie UE na zawarcie traktatu fiskalnego. Zgodnie z osiągniętym kompromisem ws. zapisów o zarządzaniu eurolandem i szczytach euro zdecydowano, że kraje pozostające poza eurolandem, które ratyfikują nowy traktat, powinny uczestniczyć w szczytach dotyczących konkurencyjności oraz zmian w architekturze strefy euro, a także, jeśli to wskazane, w sprawie wdrażania traktatu przynajmniej raz w roku.
Nowa umowa pod nazwą "Traktat o stabilności, koordynacji i zarządzaniu w Unii Gospodarczej i Monetarnej" ma zostać podpisana w marcu przez 25 krajów UE, z wyjątkiem Wielkiej Brytanii i Czech. Ma wejść w życie 1 stycznia 2013 roku, przy założeniu, że do tego czasu będzie ratyfikowana przez 12 z 17 państw strefy euro.