Plac Zamkowy i jego okolice w Warszawie. Park Stanisława Tołpy, bulwar Tadka Jasińskiego oraz wyspy Słodowa i Bielarska we Wrocławiu, gdzie działa już 40 miejskich punktów bezpłatnego WiFi, a do końca tego roku ma być otwartych łącznie ponad 100. Jednak w Polsce pod tym względem najdalej zaszedł Rzeszów. Miasto nazywane jest już stolicą hotspotów. I nic dziwnego, bo aż w 40 proc. pokryte jest siecią darmowego internetu. – To nie tylko kwestia walki z wykluczeniem cyfrowym, lecz także w nie mniejszym stopniu zwiększanie atrakcyjności turystycznej i biznesowej miasta – przekonuje Paweł Kasza z Urzędu Miejskiego w Krośnie. Tam za 3 mln zł (z tego 2,2 mln pochodzi z funduszy unijnych) miasto uruchomiło 4 hotspoty, wybudowało światłowodowy szkielet sieci i 35 punktów węzłowych.
Odkąd w lipcu ubiegłego roku w życie weszła ustawa o wspieraniu rozwoju usług i sieci telekomunikacyjnych, która zezwala samorządom na świadczenie usługi dostępu do internetu bez pobierania opłat lub w zamian za opłatę niższą niż cena rynkowa, do UKE złożono już 19 wniosków o zgodę na uruchomienie takiej bezpłatnej sieci. – Prezes UKE wydał do tej pory trzy zgody – mówi nam Paulina Bocheńska z UKE. W kolejnych trzech sprawach decyzje są po konsultacjach i przygotowywana jest ostateczna decyzja. Reszta wniosków czeka na opiniowanie.