Amerykański koncern aerokosmiczny Boeing prognozuje, że w ciągu najbliższych 20 lat rynek samolotowy powiększy się o 33,5 tys. nowych samolotów, wartych 4 biliony dolarów.

Boeing opublikował coroczną analizę komercyjnego rynku samolotów pasażerskich i cargo. Z raportu wynika, że ruch pasażerski będzie wzrastał o 5,1 proc. rocznie. Światowa flota ma podwoić się do 2030 roku. Popyt na samoloty wąskokadłubowe będzie wzrastać i spodziewany jest o wiele większy udział tego rodzaju samolotów w ogólnej liczbie latających maszyn. Do roku 2030 - według Boeinga - 70 proc. samolotów będzie maszynami wąskokadłubowymi.

"Światowy rynek już się zregenerował i obecnie rośnie w szybkim tempie. Zauważalny jest nie tylko wzrost popytu na przeloty i na nowe samoloty, ale również czynniki pozytywnie wpływające na kondycję rynku - takie jak wzrost ekonomiczny, wzrost handlu światowego i liberalizacja rynków - wszystkie wskazują na to, że popyt będzie stabilny i długofalowy" - powiedział cytowany na stronie internetowej koncernu wiceprezes w Boeing Commercial Airplanes Randy Tinseth.

Z raportu wynika, że dynamiczny wzrost gospodarczy w Chinach, Indiach oraz na pozostałych wschodzących rynkach będzie prowadzić do bardziej zrównoważonego światowego popytu na samoloty. Region Azji i Pacyfiku będzie potrzebować największej liczby nowych samolotów w ciągu nadchodzących 20 lat i będzie mieć największy udział w wartości nowych maszyn - wyniesie on przeszło 1,5 biliona dolarów. Ta część świata przyjmie jedną trzecią wszystkich dostaw nowych maszyn. Również Bliski Wschód oraz Ameryka Łacińska będą się dynamicznie rozwijać.

Z kolei przewoźnicy z Europy i Ameryki Północnej będą wymieniać starsze samoloty na nowe, bardziej ekonomiczne modele. Według analizy Boeinga, 94 proc. samolotów we flotach europejskich linii lotniczych w 2030 r. będzie dostarczone po 2011 roku, a samoloty będą bardziej przyjazne dla środowiska i bardziej komfortowe dla podróżnych.

Boeing prognozuje, że stały wzrost liczby długodystansowych połączeń lotniczych będzie napędzać na nowych rynkach popyt na nowe samoloty szerokokadłubowe, które w latach 2011-2030 będą stanowić 19 proc. wszystkich nowych samolotów w Europie (1,4 tys. dostaw).

Według Boeinga, niestabilne i rosnące ceny paliwa stanowią ogromne wyzwanie dla branży.