"W następnych kwartałach przewidywane jest zmniejszenie dynamiki wzrostu PKB. W tych okolicznościach podwyżka stóp procentowych mogłaby ten proces jeszcze pogłębić" - napisał Pawlak w przesłanym oświadczeniu.
Jego zdaniem, należy się liczyć także z negatywnymi efektami zamknięcia rynku rosyjskiego dla importu warzyw z UE, gdzie Polska jest znaczącym dostawcą.
"Nie ma uzasadnienia dla podwyższenia stóp procentowych"
"Ceny żywności, po kryzysie zaufania wywołanym doniesieniami z niemieckiego rynku rolnego, będą prawdopodobnie spadać w całej Europie" - napisał.
W opinii wicepremiera Pawlaka nie ma uzasadnienia dla podwyższenia stóp procentowych również w sytuacji, gdy na rynkach światowych spadają ceny ropy naftowej, a dolar znacząco się osłabia. Jego zdaniem dodatkowym argumentem za pozostawieniem poziomu stóp bez zmian jest umiarkowany wzrost realnych wynagrodzeń oraz utrzymująca się wysoka stopa bezrobocia.