Kwas hialuronowy wstrzykiwany, żeby redukować zmarszczki, nie może być uznany za implant – uznał Sąd UE, rozstrzygając spór o znak towarowy.
Znak towarowy, który nie jest używany przez pięć lat, przestaje być chroniony. Z przepisu tego skorzystała libańska firma, która wniosła do Urzędu Unii Europejskiej ds. Własności Intelektualnej (EUIPO) o wygaśnięcie unijnego znaku „JUVEDERM ULTRA”, należącego do francuskiego producenta wypełniaczy przeciwko zmarszczkom. EUIPO stwierdził wygaśnięcie dla towarów z 10 klasy klasyfikacji nicejskiej (głównie implanty).
Francuska spółka argumentowała w skardze złożonej do Sądu UE, że kwas hialuronowy używany do wygładzania zmarszczek ma podwójną funkcję i należy go uznać również za rodzaj implantów. W przeciwieństwie do lidokainy, innego składnika farmaceutycznego, który wchłania się po wstrzyknięciu, kwas hialuronowy osadza się pod skórą, tworząc w ten sposób rodzaj implantu. Nie przekonał jednak sądu.
„Ponieważ jedyną funkcją omawianych towarów jest wypełnianie zmarszczek skóry żelem z kwasem hialuronowym, należy stwierdzić, że funkcja ta jest specyficzna dla szeroko rozumianych farmaceutyków, które należą do klasy 5, a nie wyrobów medycznych w szerokim znaczeniu, a zatem implantów, które znajdują się w klasie 10” ‒ uzasadniono wyrok.

orzecznictwo

Wyrok Sądu UE z 18 listopada 2020 r. w sprawie T-664/19.