Polska jest jednym z najszybciej rosnących rynków lotniczych w Europie. Dynamikę może zwiększyćotwarcie nieba nad Ukrainą. Konieczne są wielkie inwestycje - nie tylko CPK, ale także rozbudowa lotnisk regionalnych
Rekordowe 59,5 mln pasażerów obsłużyły polskie lotniska w 2024 r. To wzrost o ok. 14 proc. względem 2023 r. i o ponad 21 proc. względem przedpandemicznego 2019 r. Na liście najszybciej rosnących rynków w UE jesteśmy na czwartym miejscu po Węgrzech i Czechach (18,9 proc.) oraz Estonii (18 proc.). Część krajów zanotowała spadki. Przykładem jest Finlandia (obniżka 25 proc. w porównaniu z 2019 r.). W dużej mierze wpływ na to miała wojna na Ukrainie i zamknięcie w ramach retorsji nieba nad Rosją. To wydłuża loty na Daleki Wschód. 16-proc. spadek ruchu zanotowały też Niemcy.
Większość lotnisk ze wzrostem ruchu
Spośród dużych polskich lotnisk większość odnotowała wzrosty. Wynik Poznania był 30 proc. lepszy niż w 2023 r., Kraków urósł o 18 proc., Warszawa i Wrocław o 15 proc., Katowice i Gdańsk o prawie 14 proc. Nieliczne mają na koncie spadki. W Modlinie w 2024 r. było niemal o 18 proc. pasażerów mniej, a na lotnisku Olsztyn – Mazury niemal o połowę mniej niż rok wcześniej.
Według prognoz IATA - Międzynarodowego Stowarzyszenia Przewoźników ruch w Polsce nadal będzie w najbliższych latach przyrastać. Tylko na Mazowszu w ciągu dziesięciu lat może się zwiększyć z 24 do 43 mln pasażerów. W całym kraju może się zbliżyć do 100 mln. Maciej Lasek, wiceminister infrastruktury i pełnomocnik ds. CPK wskazuje, że w najbliższym czasie wzrosty może spowodować możliwe zakończenie wojny na Ukrainie i otwarcie tamtejszych portów. Spodziewane jest odtworzenie połączeń między Polską i Ukrainą, w tym rejsów tanich linii, których liczba mocno się zwiększała przed agresją rosyjską.
CPK i porty regionalne. Gdzie potrzebne inwestycje?
Wzrost ruchu lotniczego oznacza konieczność inwestycji. Największą będzie budowa nowego portu w Baranowie, która pochłonie ponad 40 mld zł. Władze spółki CPK zakładają, że roboty ruszą w 2026 r. i potrwają do 2032 r.
Szybciej Polskie Porty Lotnicze chcą za 1,4 mld rozbudować lotnisko Okęcie. W tym przypadku harmonogramy są bardzo napięte. Marcin Danił, wiceprezes PPL, mówi, że gotowa jest już szczegółowa koncepcja rozbudowy portu, która przede wszystkim zakłada przedłużenie pirsu z rękawami. W ciągu kilku tygodni ma zostać ogłoszone postępowanie na projekt budowlany. Na przełomie roku spodziewany jest przetarg na wykonanie robót, które mają być prowadzone w latach 2026–2029. Przepustowość Okęcia ma się zwiększyć z ok. 22–23 mln pasażerów do ok. 30 mln. Powiększony port ma działać tylko trzy lata, bo potem cały ruch komercyjny zostanie przeniesiony do Baranowa.
Lasek zaznacza, że ostateczna decyzja o przyszłości Okęcia jeszcze nie zapadła. Sam jest jednak przeciwny koncepcji poprzedniego pełnomocnika ds. CPK Marcina Horały z PiS, który proponował na Okęciu budowę za publiczne środki mieszkań na wynajem. Lasek widzi tam raczej miejsce na tzw. technologiczny kampus przyszłości, gdzie zlokalizowane byłyby instytucje związane z rozwojem lotnictwa.
Opóźnienia w inwestycjach do nadrobienia
Konieczne są także pilne inwestycje w innych portach. Duże opóźnienia ma zwłaszcza Kraków, gdzie w tym roku liczba podróżnych może przebić 12 mln. Oprócz mniejszych usprawnień, które przyspieszą odprawę, port szykuje się do największej w historii rozbudowy terminalu. Przetarg na wybór wykonawcy prac spodziewany jest wiosną lub latem. Powiększanie terminala ma być prowadzone etapami do 2031 r. Wtedy przepustowość lotniska sięgnie 19 mln pasażerów.
W Krakowie pilna jest także budowa nowej drogi startowej, bo istniejąca jest w coraz gorszym stanie. Planowany od lat projekt wciąż nie może uzyskać decyzji środowiskowej. Według najnowszych planów budowa nowego pasa zacznie się w 2027 r. i potrwa cztery lata. Wcześniej konieczny będzie też remont istniejącej drogi startowej. Jednocześnie do czerwca 2026 r. ma być zainstalowany tam system ILS najwyższej, III kategorii. Dzięki niemu możliwe będzie lądowanie nawet w gęstej mgle. Teraz dość często mocno komplikuje ona ruch w Krakowie.
Do dużych inwestycji szykuje się też port w Katowicach, który planuje m.in. budowę nowego terminala, który będzie mógł obsłużyć 10 mln pasażerów. Ma być gotowy w 2032 r. Nakłady pochłoną 1,5 mld zł. Do rozbudowy terminala szykuje się też port we Wrocławiu. Inwestycja ma być gotowa w 2029 r. Spośród największych portów większe rezerwy przepustowości ma Gdańsk, który inwestycje przeprowadził w czasie pandemii.