Kampania #OtwarciNaBiznes powstała w odpowiedzi na wyniki badania i rekomendacje raportu „Czy młodość i doświadczenie połączą siły w biznesie”. Celem było zbadanie kompetencji biznesowych oraz technologicznych studentów i silversów oraz ich nastawienia do współpracy w firmie

Badania zostały przeprowadzone w grupach studentów oraz osób 50 plus przez Our Future Foundation we współpracy z Akademią Leona Koźmińskiego.

Okazało się, że między dwoma badanymi grupami istnieje synergia, która pozostaje niewykorzystana. Tymczasem mogłoby się to przyczynić do ograniczenia negatywnych zjawisk. Z badania wynika też, że 67 proc. studentów i osób w wieku 18–25 lat myśli o założeniu własnej firmy. Chętnie wykorzystują do tego celu narzędzia cyfrowe.

– Niestety, takie biznesy szybko upadają. Ponad 50 proc. firm założonych przez studentów nie przeżywa dwóch lat – mówi Maryjka Szurowska, autorka analizy.

Powodem jest brak doświadczenia w uruchomieniu i prowadzeniu działalności. Większość respondentów przyznaje, że brakuje im umiejętności kreatywnego myślenia, wiedzy na temat tego, jak założyć firmę, jakie formalności się z tym wiążą oraz gdzie można pozyskać umiejętności rozpoznania rynku i stworzenia biznesplanu.

– Do trzech największych obaw należą więc obowiązki formalne i księgowe, brak wiedzy na temat pozyskania finansowania oraz nieznajomość prawa – komentuje Kamil Maksymilian Tomkowicz, członek zarządu i Our Future Foundation.

Wiedza w tym zakresie jest natomiast domeną starszych pracowników. Ci jednak są wykluczani z rynku pracy przez coraz szersze użycie w firmach nowych technologii, z którymi miewają problemy, a nawet jeśli nie, to i tak są klasyfikowani jako grupa narażona na wykluczenie cyfrowe.

Dlatego, jak podkreśla Kamil Maksymilian Tomkowicz, niezwykle ważna jest walka z wykluczeniem cyfrowym, zarówno u osób starszych, ale i młodych, którzy nie potrafią z kolei przekuć nowych technologii w biznes.

Raport pokazuje, że wzajemna współpraca obu grup, czyli zatrudnienie silversów przez osoby młode decydujące się na własny biznes, przyniosłaby korzyści. To sposób nie tylko na stabilność i rozwój, lecz także na podniesienie innowacyjności, wprowadzenie nowych perspektyw czy uzupełnienie kompetencji.

Zatrudnianie silversów w firmach zakładanych przez studentów jest sposobem na walkę z bolączkami obu grup, czyli wykluczeniem na rynku pracy i problemami młodych przedsiębiorców. Osoby starsze wniosłyby potrzebne doświadczenie, a przy okazji poprawiłyby swoje kompetencje cyfrowe. Pomogłoby to też rozwiązać problem związany z deficytem na rynku pracownika i przyczyniłoby się do walki z dyskryminacją ze względu na wiek.

Synergia ma największy potencjał w mniejszych miejscowościach, gdzie z jednej strony widoczny jest odpływ mieszkańców oraz brakuje atrakcyjnych miejsc pracy, a z drugiej próg wejścia do biznesu jest niższy niż w dużych aglomeracjach. Do tego seniorzy są gotowi do podjęcia pracy w zespole różnorodnym pod względem wieku. Z małych miast taką chęć wyraziło 71,7 proc. osób po 50. roku życia. W większych ten wskaźnik był bliższy 80 proc. Do tego, jak wynika z analizy umiejętności seniorów, osoby po 50. roku życia są gotowe na pozyskiwanie nowych kompetencji. Najchętniej stawiają na naukę w domu z wykorzystaniem komputera i internetu albo w miejscu pracy.

Z analizy wynika, że osoby po 50. roku życia nie wykazują obaw komunikacyjnych w relacji z młodszym pokoleniem, co sprzyja współpracy. W grupie studentów i osób w wieku 18–25 lat również dominuje pozytywny odbiór osób z innego pokolenia. Tylko 3,5 proc. badanych nie byłoby gotowych zatrudnić osoby starszej, a 11,3 proc. wahało się z odpowiedzią. Do tego 45 proc. respondentów z tej grupy wiekowej przyznało, że nie widzi różnicy między młodym a starszym pracownikiem, a 39 proc. uznało, ze wiedza i doświadczenie silversów mogą być ogromnym wsparciem. Autorzy raportu zwracają jednak uwagę, że seniorów doceniają w większym stopniu osoby młode, zainteresowane założeniem własnego biznesu.

_______________________________________

Odpowiedzi na wyzwania

ikona lupy />
Stefan Krajewski- sekretarz stanu Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi / Materiały prasowe

Ostatnie 20 lat to wzrost udziału osób powyżej 50 lat w populacji ludności Polski, w tym także na wsi. Na koniec 2021 roku stanowiły one około 38 proc. Należy również zauważyć, że wskaźnik aktywności zawodowej wśród osób powyżej 50 roku życia na wsi wynosił w 2021 roku 36,7 proc., a rok później – 37 proc. Są to wskaźniki o około 1 proc. wyższe niż w miastach.

Zmiany demograficzne jakie zachodzą w całej populacji są dodatkowo przyspieszane na obszarach wiejskich poprzez napływ osób w wieku poprodukcyjnym z miast. To zjawisko stwarza nową sytuację społeczną na terenach wiejskich. Coraz więcej osób zamieszkujących te tereny nie zajmuje się rolnictwem, stąd pojawiają się nowe zapotrzebowania na nowy rodzaj usług.

Jedną z odpowiedzi na te wyzwania są m.in. Gospodarstwa opiekuńcze oraz Zagrody Edukacyjne, realizujące ideę rolnictwa społecznego. Są one miejscem, w którym mogą ze sobą spotykać i współdziałać osoby młode i starsze, pełniąc tym samym rolę w formowaniu tożsamości wiejskiej i budowaniu wiedzy o rolnictwie oraz produkcji żywności.

Ponadto czynnikiem zachęcającym osoby starsze do podejmowania dodatkowej aktywności, może być możliwość prowadzenia pozarolniczej działalności gospodarczej w ramach KRUS.

Osoby na wsi, które podlegają ubezpieczeniu społecznemu rolników, co najmniej 3 lata i nie przekroczą ustalonej kwoty granicznej mają możliwość prowadzenia pozarolniczej działalności gospodarczej i opłacania niższej w porównaniu do osób ubezpieczonych w ZUS składki na ubezpieczenia społeczne.

Stanowi to dodatkowe wsparcie dochodów dla ubezpieczonych rolników i rolniczek w KRUS, a dodatkowo może być także szansą na aktywizację i rozwój osobisty.

Niezależnie od tego starosta może na podstawie umowy przyznać pracodawcy lub przedsiębiorcy świadczenie w postaci dofinansowania do wynagrodzenia za zatrudnienie skierowanego bezrobotnego, który ukończył 50. rok życia. Dofinansowanie wynagrodzenia przysługuje w kwocie określonej w umowie, nie wyższej jednak niż 50 proc. minimalnego wynagrodzenia za pracę miesięcznie, obowiązującego w dniu zawarcia umowy.

Jednocześnie nowe technologie i nowe narzędzia wymagają nowych umiejętności. Dlatego w szkołach rolniczych powstały Centra Kształcenia Ustawicznego, które uzupełniły ofertę edukacyjną dla dorosłych w zakresie kształcenia rolniczego.