Wysoka minimalna wpłata do funduszu inwestycyjnego otwiera drzwi do produktów niedostępnych w ofercie polskich TFI.

Do inwestowania w funduszach inwestycyjnych nie potrzeba naprawdę dużych pieniędzy. Minimlana pierwsza wpłata do niektórych funduszy, np. oferowanych przez PKO TFI, Union Investemnt TFI czy Skarbiec TFI, wynosi nawet 100 zł. Minimalna wpłata w funduszach ING TFI to 200 zł, a każda kolejna 50 zł. W pozostałych funduszach próg wejścia też nie wydaje się zbyt wygórowany – 500 lub 1 tys. zł pierwszej wpłaty, a każda kolejna jest z reguły dużo niższa. Jest to związane z filozofią zbiorowego inwestowania, jaką są fundudsze inwestycyjne. Dzięki nawet niewielkim wpłatom, ale dużej grupy klientów, przeciętny fundusz posiada aktywa rzędu kilkudziesięciu milionów złotych. Może on inwestować w instrumenty niedostępne dla pojedynczego inwestora, któremu trudno będzie kupić np. bony skarbowe. Nominalna wartość jednego wynosi bowiem 10 tys. zł i zazwyczaj kupuje się je w pakiecie po minimum 10-20 sztuk. Jest jednak grupa funduszy, w których wysokość minimalnej wpłaty dla zwykłego Kowalskiego będzie barierą nie do pokonania. I tu znowu otwierają się możliwości dla lepiej sytuowanych Polaków. Dużo wyższe progi wejścia mogą pojawić się zarówno w przypadku polskich, jak i zagranicznych funduszach. Minimalne pierwsze wpłaty w PKO TFI – Funduszu Rynku Pieniężnego FIO – wynoszą 10 tys. zł. W Union Investment TFI, w funduszu UniWIBID SFIO, próg ten wynosi 100 tys. zł dla osób prawnych i 40 tys. euro dla osób fizycznych. W funduszu UniDolar Obligacje FIO – 500 zł lub 1 tys. dolarów. – Różnica w progach wejścia wśród krajowych funduszy to głównie kwestia adresowania oferty. Fundusz pieniężny zarządzany przez PKO Credit Suisse wymaga pierwszej wpłaty na poziomie co najmniej 10 tys. zł, ale jego oferta kierowana jest w pierwszej kolejności do firm i instytucji, które chcą bezpiecznie, a jednocześnie bardziej zyskownie niż na zwykłej lokacie, zarządzać swoimi wolnymi środkami – mówi Emil Szweda, analityk Open Finance. Dużo więcej trzeba też wpłacić na początku, około 5 tys. euro lub dolarów, do funduszy inwestujących na zagranicznych rynkach obligacji. Największe wymagania mają jednak fundusze zagraniczne oferowane polskim klientom. Żeby kupić fundusze znajdujące się w ofercie Superfund TFI potrzebna co najmniej 5 tys. euro. Wyjątkiem jest fundusz Superfund Trend Plus, gdzie wystarczy tylko 5 tys. zł. Jednak w Superfund SFIO C minimalna wpłata wynosi aż 100 tys. euro. Minimum 5 tys. euro trzeba też wpłacić do funduszy Black Rock Merrill Lynch Investment Managers, a w 28 funduszach Franklin Templeton Investments próg wejścia to 1,25 tys. euro lub dolarów.


Premią za większe zaangażowanie środków jest znacznie bogatsza oferta. Fundusze są w stanie zaoferować produkty nieobecne w ofertach krajowych TFI. Mogą to być jednostki uczestnictwa funduszy inwestujących w konkretnych regionach świata czy wybranych krajach. Trzeba jednak podkreslić, że wysokie pierwsze wpłaty do funduszy nie wynikają z ich elitarności. Dla klientów z Europy Zachodniej czy USA tak wysokie progi nie są niczym niezwykłym.