"FT", który otrzymał kopię poufnego dokumentu zarządu MFW, pisze, że Fundusz może uczestniczyć w negocjacjach, jednak uznał, iż ze względu na wysokość zadłużenia oraz nieefektywne wprowadzanie reform Grecja nie kwalifikuje się obecnie do żadnej pomocy ze strony MFW.
W środę odbyło się dwugodzinne spotkanie zarządu funduszu, podczas którego pracownicy MFW biorący udział w negocjacjach między Grecją a jej wierzycielami poinformowali go, że Grecja nie powinna otrzymać od funduszu środków pomocowych w ramach kolejnego pakietu ratunkowego tzw. bailoutu.
"Fundusz podejmie decyzję o uczestnictwie dopiero podczas +drugiej fazy+ (programu pomocowego), gdy Grecja uzgodni (z wierzycielami) rozległy pakiet reform oraz, przede wszystkim, gdy pożyczkodawcy ze strefy euro +zdecydują się na restrukturyzację długu+" - pisze "FT", cytując "ściśle tajny", czterostronicowy dokument MFW.
Według "FT" warunek, jaki stawia MFW, czyli restrukturyzacja greckiego długu, to radykalny wymóg, ponieważ europejscy wierzyciele Aten, a zwłaszcza Berlin, jak dotąd zdecydowanie odrzucali wszelkie sugestie funduszu na ten temat.
Dokument cytowany przez "FT" kładzie nacisk również na to, że "różnice między poglądem MFW na kwestię długu (Grecji) a tym, o czym teraz dyskutują Europejczycy, są bardzo duże".
"MFW będzie uczestniczyć w programie dopiero wtedy, gdy spełnione zostaną te dwa kryteria" - powiedział AFP wysokiej rangi przedstawiciel Funduszu. Oznacza to, że MFW może przez wiele miesięcy nie włączyć się w program pomocy dla Grecji; powstają wątpliwości, czy Fundusz w ogóle będzie uczestniczył w tym programie - pisze "FT".
Takie opóźnienie będzie miało kolosalne reperkusje, zwłaszcza w Berlinie, gdyż niemiecki rząd od dawna podkreślał, że nie zdoła pozyskać poparcia Bundestagu dla opiewającego na 86 mld euro bailoutu bez udziału MFW - komentuje brytyjski dziennik.
Ocena sytuacji Grecji zawarta w dokumencie MFW bardzo skomplikuje negocjacje w sprawie pakietu pomocowego, które powinny zostać zakończone do 20 sierpnia - komentuje "FT".
"Niektórzy przedstawiciele greckiego rządu podejrzewają, że MFW i Wolfgang Scheauble, prezentujący twarde stanowisko niemiecki minister finansów, postanowili storpedować plan pomocy dla Grecji" - pisze brytyjski dziennik, który przypomina też, że były minister finansów Grecji Janis Warufakis powiedział podczas prywatnej telekonferencji, której treść upubliczniono w ubiegłym tygodniu, że obawia się, iż "Grecja będzie musiała wdrożyć nową serię reform, (...) a MFW przerwie program pomocy jeszcze w tym roku".
"Według jego własnych przepisów MFW nie może uczestniczyć w żadnym nowym bailoucie. Mam na myśli to, że oni już złamali własne przepisy dwa razy, aby w nim uczestniczyć, ale nie sądzę, że zrobią to po raz trzeci" - powiedział Warufakis.
Ponadto członkowie zarządu funduszu reprezentujący kraje nieeuropejskie - w tym Brazylię, Kanadę i państwa azjatyckie - ostrzegli, że "należy chronić reputację MFW", który nie może już nagiąć reguł, zgodnie z którymi Grecja nie kwalifikuje się do programu pomocowego, ponieważ nie ma "politycznych i instytucjonalnych możliwości" wdrożenia programu reform oraz "istnieje bardzo wysokie prawdopodobieństwo, że zadłużenie publiczne nie jest spłacalne w średniookresowej perspektywie" - pisze "FT".