Projekt ustawy o rozpatrywaniu reklamacji przez podmioty rynku finansowego i o Rzeczniku Finansowym ma wzmocnić pozycję konsumenta w procesie reklamacyjnym w tych instytucjach. Został zgłoszony przez grupę posłów PO i ma akceptację Ministerstwa Finansów. Przewiduje m.in. rozszerzenie kompetencji Rzecznika Ubezpieczonych i przekształcenie tej instytucji w nową - Rzecznika Finansowego, który będzie zajmował się także m.in. klientami banków, instytucji pożyczkowych czy towarzystw emerytalnych.
Komisja pozytywnie zaopiniowała poprawkę PiS, która rozszerza definicję klienta podmiotu rynku finansowego pozwalając zaliczyć m.in. osoby fizyczne, które są klientami instytucji finansowych w związku z prowadzoną przez nich działalnością zawodową bądź gospodarczą. Komisja opowiedziała się za przyjęciem poprawki ZP, która mówi, że w przypadku niedotrzymania przez instytucję finansową terminu na rozpatrzenie reklamacji, reklamację taką uważa się za rozpatrzoną zgodnie z wolą wnoszącego. Zapis taki znalazł się w pierwotnej wersji projektu, ale został z niego wykreślony podczas prac komisji. W czwartek za jego przywróceniem opowiedział się Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Komisja udzieliła także poparcia dla poprawki PO, która mówi, że do protokołu z pozasądowego postępowania w sprawie rozwiązywania sporów między klientem a podmiotem rynku finansowego dołącza się opinię Rzecznika Finansowego zawierającą m.in. ocenę prawną stanu faktycznego w przedmiotowym postępowaniu.
Komisja nie zgodziła się natomiast na poprawkę PiS, która miała zapobiec automatycznemu powołaniu na czteroletnią kadencję Rzecznika Finansowego obecnego Rzecznika Ubezpieczonych Aleksandry Wiktorow. Według projektu Rzecznika Finansowego miałby na czteroletnie kadencję powoływać premier. Jednak jeden z projektowanych przepisów przejściowych stanowi, że "Rzecznik Ubezpieczonych z dniem wejścia w życie ustawy staje się Rzecznikiem Finansowym i rozpoczyna się jego czteroletnia kadencja". Funkcję RU pełni obecnie Aleksandra Wiktorow, której czteroletnia kadencja dobiega końca w listopadzie tego roku. Zdaniem PiS to oznacza ustawowe pominięcie procedury powołania nowego Rzecznika Finansowego.