Branża intensywnie inwestuje. W całej Polsce powstają nowoczesne powierzchnie wystawiennicze. Na rozwoju tego biznesu kokosy chcą zbić już nie tylko prywatne przedsiębiorstwa, ale i miasta
W ub.r. targi w Polsce odwiedziło blisko 1,4 mln osób. Oznacza to wzrost o ponad 50 proc. w ciągu pięciu lat, czyli w sumie o 495 tys. osób – wynika z danych Międzynarodowego Związku Statystyk Targowych. Przyspieszenie w sektorze jest widoczne zwłaszcza w ostatnich latach. Od 2012 r. liczba odwiedzających zwiększyła się bowiem o ok. 220 tys. Był to też bardzo dobry czas dla wynajmu powierzchni wystawienniczej. Tej w ub.r. wynajęto 817 481 mkw., czyli o 75 112 mkw. więcej w porównaniu z 2012 r. Wzrosła też wyraźnie liczba wystawców. W ub.r. było ich bowiem łącznie 28 799, czyli o 989 więcej niż dwa lata wcześniej.
Eksperci nie mają wątpliwości, że to w dużej mierze zasługa inwestycji w branży. W ostatnich latach polskie firmy targowe wydały na nowe przedsięwzięcia kilkaset milionów złotych. Powstało m.in. ok. 100 tys. mkw. nowoczesnej powierzchni wystawienniczej.
Na przykład Targi Kielce w 2013 r. ukończyły największą inwestycję w swojej historii. Kosztem 190 mln zł, przy dużym wsparciu środków unijnych, spółka w niemal 100 proc. kontrolowana przez gminę Kielce zbudowała m.in. dwie nowoczesne hale, centrum kongresowe z wieżą widokową, a także zmodernizowała tereny wokół targów. Z kolei Międzynarodowe Targi Gdańskie w 2012 r. przeprowadziły się do nowego centrum wystawienniczo-kongresowego AmberExpo, którego budowa kosztowała 100 mln zł. W Międzynarodowe Centrum Targowo-Kongresowe EXPO Kraków zainwestowały też Targi w Krakowie. Nowa siedziba została otwarta nieco ponad rok temu. Na tym się nie skończyło i w czerwcu tego roku spółka przejęła kontrolę nad EasyFairs Poland. To polska część belgijskiej firmy EasyFairs – organizatora m.in. wystaw i kongresów.
Było to pierwsze przejęcie w historii przedsiębiorstwa. Ewa Woch, wiceprezes Targów w Krakowie, wskazuje, że transakcja przyczyni się do wzmocnienia firmy w branży i zwiększy jej potencjał oraz wachlarz organizowanych imprez. I to nie tylko w Krakowie, ale w całym kraju. Do kalendarza Targów w Krakowie trafiły bowiem wydarzenia organizowane przez EasyFairs Poland w innych częściach Polski. Eksperci nie ukrywają, że nie bez znaczenia dla rozwoju polskiego rynku targowego jest korzystne położenie geopolityczne Polski na granicy Unii Europejskiej. Nasz kraj pozostaje najważniejszym rynkiem targowym w Europie Środkowej, co potwierdza rosnąca liczba wystawców zagranicznych. W 2014 r. miał miejsce 7,4-proc. przyrost ich liczby z 4461 w 2012 r. do 4790 w 2014 r. Wreszcie korzystnie działa poprawa infrastruktury komunikacyjnej.
O korzyściach płynących z silnej branży targowej przekonany jest m.in. Poznań, który wystąpił właśnie do UOKiK z wnioskiem o zgodę na przejęcie od Skarbu Państwa 60 proc. udziałów w Międzynarodowych Targach Poznańskich (MTP). Teraz jest właścicielem 40 proc. MTP, ale od dłuższego czasu stara się przekonać MSP, aby zrezygnowało z poszukiwania dla spółki prywatnego inwestora i oddało samorządowi zarząd nad targami. Jacek Jaśkowiak, prezydent Poznania, liczy, że samorząd przejmie MTP jeszcze w tym roku.
– Kilka lat temu Skarb Państwa podjął decyzję o sprzedaży swoich akcji, ostatecznie do niej nie doszło. Jednak jeśli miasto nie przejmie udziałów MTP, taką ewentualność nadal trzeba będzie brać pod uwagę. A to mogłoby oznaczać wejście inwestora, który nie chciałby rozwijać targów, a miałby inne plany związane z tym miejscem i tą firmą, które niekoniecznie byłyby korzystne dla miasta – mówi Jacek Jaśkowiak.
W 2014 r. w 96 imprezach organizowanych na terenie poznańskich targów wzięło udział ponad 11,3 tys. wystawców. Odwiedziło je ponad 650 tys. zwiedzających. W 2014 r. przychody MTP ze sprzedaży wyniosły niemal 142 mln zł, a zysk netto 108 tys. zł.
Skarb Państwa nie podjął jeszcze decyzji o losach swojego pakietu w MTP i analizuje wniosek Poznania.
– Decyzja w sprawie komunalizacji zostanie podjęta niezwłocznie po przeanalizowaniu wszystkich czynników, w tym ze szczególnym uwzględnieniem interesów wspólnoty lokalnej reprezentowanej przez samorząd – informuje biuro prasowe resortu.
Dużą nadzieję w branży targowej pokłada też spółka Mirbud, która przed kilkoma dniami zawarła ostateczną umowę przejęcia Demuth Sigma, właściciela centrum targowo-konferencyjnego Expo Arena w Ostródzie. Na skutej tej transakcji spółka stała się właścicielem majątku szacowanego na 200 mln zł. Jerzy Mirgos, prezes Mirbudu, liczy, że przejęcie Expo Areny umożliwi spółce większą dywersyfikację przychodów i pomoże docelowo zwiększyć rentowność. Jak dodaje, w ciągu dwóch lat sprzedaż przejmowanej firmy ma wynieść 20–25 mln zł, a rentowność osiągnąć poziom 10–15 proc. W tym roku w obiekcie odbędzie się 30 imprez.