Biura usług płatniczych mniej zapłacą za nadzór: nie 1 tys., a 155 zł
Ministerstwo Finansów porzuciło prace nad projektem ustawy, który miał odciąć Komisję Nadzoru Finansowego od monitoringu okienek kasowych.
Ministerstwo Finansów porzuciło prace nad projektem ustawy, który miał odciąć Komisję Nadzoru Finansowego od monitoringu okienek kasowych.
KNF była za zmniejszeniem swojej roli w czuwaniu nad biurami usług płatniczych ze względu ich dużą liczbę obecnie funkcjonuje prawie 1,4 tys. BUP-ów, przez co nadzór komisji nad nimi miał charakter jedynie iluzoryczny. Poza tym zwolennicy nowych uregulowań wskazywali, że większość BUP-ów prowadzi działalność o niewielkiej skali, a od dłuższego czasu nie było przypadku, kiedy by takie biuro zbankrutowało i pozostawiło po sobie roszczenia niespłaconych klientów.
Z informacji DGP wynika jednak, że Ministerstwo Finansów, które wstępnie podjęło prace nad projektem ustawy mającej praktycznie znieść nadzór nad BUP-ami, wycofało się z tego pomysłu. W założeniach porzuconego projektu rola KNF miała się sprowadzać jedynie do prowadzenia rejestru biur usług płatniczych oraz przygotowywania statystyk na temat ich działalności, obejmujących liczbę i wartość obsługiwanych transakcji. Biura miały również zostać zwolnione z obowiązku zakupu ubezpieczeń od odpowiedzialności cywilnej. Obecnie muszą mieć taką ochronę, a suma ubezpieczenia wyliczana jest na podstawie wartości rozliczonych transakcji. Minimalnie wynosi ona równowartość 1,2 tys. euro.
KNF nie krytykuje otwarcie zmiany stanowiska resortu finansów. Podkreśla jednak, że ustawa o usługach płatniczych, regulująca działalność BUP-ów, nie zapewnia jej instrumentów do sprawowania efektywnej kontroli nad ich działalnością. – Komisja Nadzoru Finansowego nie posiada np. uprawnień umożliwiających wykreślenie z rejestru tych BUP-ów, które nie wywiązują się z ciążących na nich obowiązków sprawozdawczych wynikających z ustawy. Generuje to ryzyko systemowe i stanowi potencjalne zagrożenie dla pewności obrotu i stabilności tego sektora – tłumaczył Maciej Krzysztoszek z biura prasowego KNF.
Z danych komisji wynika, że duża grupa biur usług płatniczych ze znacznym opóźnieniem przekazuje wymagane na podstawie ustawy okresowe informacje sprawozdawcze albo w ogóle nie wypełnia tego obowiązku. – Dlatego też tylko w ostatnich dwóch miesiącach KNF podjęła decyzje o nałożeniu kar finansowych na 39 biur usług płatniczych. Naruszenia dotyczyły nieprzekazania KNF w ustawowym terminie informacji o łącznej wartości i liczbie transakcji płatniczych oraz dokumentu potwierdzającego zawarcie kolejnej umowy gwarancji bankowej albo ubezpieczeniowej czy umowy ubezpieczenia – relacjonował Maciej Krzysztoszek.
Tymczasem resort finansów poinformował ostatnio o zamiarze zmniejszenia opłaty za nadzór, ponoszonej przez BUP-y. Dziś ta opłata przekracza zwykle tysiąc złotych rocznie. Zgodnie z nową propozycją ma zostać obniżona do ok. 150 zł. Resort argumentuje, że większość biur to firmy niewielkie, dla których wysoka opłata stanowi barierę w działalności. Zmniejszenie kosztów nadzoru ma więc iść w parze z rządowymi działaniami na rzecz swobody działalności gospodarczej. „Propozycja Ministerstwa Finansów ma na celu dostosowanie obciążeń finansowych do specyfiki funkcjonowania tej grupy podmiotów na rynku finansowym, a jednocześnie pozwala zapewnić sfinansowanie czynności, które Urząd Komisji Nadzoru Finansowego będzie zobowiązany wykonywać wobec tej grupy podmiotów” – napisało biuro prasowe resortu w oświadczeniu.
W ub.r. biura usług płatniczych zrealizowały 33,2 mln przekazów pieniężnych o łącznej wartości 5,2 mld zł. Przeciętnie jedno biuro w 2014 r. wykonało transakcje o wartości 4,7 mln zł, a średnia wartość przekazu wyniosła 155,7 zł. Skala działalności BUP-ów się zmniejsza. W 2013 r. biura zrealizowały 34,3 mln przekazów o wartości 5,4 mld zł (średnia wartość transakcji zrealizowanej przez jedno biuro wyniosła 5,2 mln zł, a wartość jednego przekazu 158,2 zł).
W przeszłości wielokrotnie zdarzały się bankructwa podobnych podmiotów. Najgłośniejszy upadek miał miejsce w 2007 r., kiedy płynność finansową straciło Okienko Kasowe, posiadające w szczytowym okresie aż 400 punktów kasowych. W 2005 r. upadła Agencja Finansowa Grosik, a w 2002 r. – Multikasa. Zwolennicy nadzoru nad BUP-ami podkreślają, że od kiedy kontrolę tę, nawet iluzorycznie, sprawuje nad nimi KNF, takie bankructwo już się nie zdarzyło.
Warto przy tym pamiętać, że usługi opłacania rachunków w okienkach kasowych cieszą się największą popularnością w mniejszych ośrodkach. Korzystają z nich przeważnie osoby o niskich dochodach, a ich największą konkurencją są placówki Poczty Polskiej, spółdzielczych kas oszczędnościowo-kredytowych oraz banków spółdzielczych.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama