Stary PC w firmie już nie wystarczy. Warto zainwestować w profesjonalne rozwiązania zarówno w zakresie sprzętu, oprogramowania, jak i urządzeń peryferyjnych.
Informatyzacja firm stała się w Polsce faktem. Według Głównego Urzędu Statystycznego z PC korzysta już 95 proc. przedsiębiorstw, dostęp do internetu ma natomiast zaledwie o 1 proc. mniej. Najczęściej firmy pobierają sygnał sieci poprzez kablowe łącza szerokopasmowe (83 proc.), natomiast używanie połączeń mobilnych deklaruje 44 proc.
Profesjonalizm zarówno samych urządzeń, jak i aplikacji nie jest jednak domeną krajowych przedsiębiorstw. Według jednej z firm zajmujących się wdrażaniem technologii IT w małych i średnich przedsiębiorstwach tylko kilkanaście procent firm korzysta z oprogramowania CRM do zarządzania odbiorcami, analizy informacji dotyczących klientów oraz profesjonalnych systemów pomagających w osiąganiu celów marketingowych. – Szczególnie w mniejszych podmiotach informatyzacja często polega na przyniesieniu starego PC, zainstalowaniu na nim najprostszych aplikacji biurowych i korzystaniu ze standardowego, wbudowanego w maszynę twardego dysku – potwierdza Artur Gajda, specjalista ds. IT. – Tymczasem rozwój technologii następuje szybko. Tego rodzaju niskokosztowe rozwiązania dzisiaj już powodują, że następuje odpływ odbiorców, bo firma nie może sprostać ich rosnącym wymaganiom.
Wszystko w jednym
Prowadząc firmę, zdaniem specjalistów, warto więc zainwestować w dobrej jakości PC charakteryzujący się wysokiej klasy podzespołami, funkcjonalnością, ale także designem. – Ciężkie, nieporęczne i oplecione dziesiątkami kabli tradycyjne PC powoli odchodzą do lamusa – uważa Maciej Kacprzak, relationship manager z firmy Lenovo. – Ich miejsce zajmują wyspecjalizowane maszyny, projektowane zgodnie z najnowszymi trendami.
Dobrym wyborem może być PC z coraz popularniejszej kategorii All-In-One (AIO). W pojedynczej, kompaktowej obudowie zamknięte są nie tylko klasyczne zestawy podzespołów (procesor, płyta główna, pamięć, dysk twardy), lecz także komponenty do niedawna uważane za peryferia: matryca monitora (czasami z panelem dotykowym) oraz głośniki. – Takie rozwiązanie nie tylko likwiduje plątaninę kabli na biurku, ale widocznie zmniejsza także ilość potrzebnego miejsca – zauważa Maciej Kacprzak. – W wielu wypadkach powoduje to oszczędności, bo powierzchnia kosztuje.
Ale przede wszystkim AIO są proste w obsłudze. Modele wyposażone w panel dotykowy, takie jak ThinkCentre E93z, mogą być używane podobnie jak tablety. Poza funkcjonalnością standardowego PC przydają się np. podczas prezentacji czy pracy nad projektem przez kilku zatrudnionych. Dzięki wbudowanemu mikrofonowi, kamerze oraz optymalizacji pod kątem VoIP bywają użyteczne także podczas częstego prowadzenia telekonferencji.
E93z może obsługiwać dwa wyświetlacze, co pozwala na poszerzenie pulpitu PC o większy monitor lub telewizor. Istotne dla przedsiębiorstwa dane mogą być natomiast zabezpieczone za pomocą samoszyfrujących dysków, funkcji blokowania portów USB, menedżera haseł oraz wsparcia dla technologii Computrace. E93z można również łatwo zabezpieczyć fizycznie za pomocą gniazda Kensington działającego jak zamek na obudowie.
Funkcjonalne NAS
Dla przedsiębiorstwa w niemal każdej branży istotnym wyzwaniem jest obecnie ogromna i wciąż rosnąca ilość danych. O ile większość prywatnych dokumentów można odtworzyć, wielu służbowych aplikacji, w przypadku awarii, nie sposób odzyskać. Dlatego na znaczeniu zyskują urządzenia NAS, które dzięki kilku dyskom w obudowie pozwalają na niezależne przechowywanie wrażliwych informacji. Urządzenia takie jak Lenovo Iomega ix2, czy czterodyskowe Iomega ix4-300d korzystają z zaawansowanych ustawień RAID, które chronią dane nawet w przypadku awarii obydwu dysków.
Prócz funkcji magazynowych NAS mogą zapewniać dostęp do zasobów nie tylko ze stacjonarnego PC, ale także poprzez urządzenia mobilne (taką funkcjonalność mają pamięci masowe Lenovo). Ważna jest także możliwość dzielenia się zasobami, do czego przydaje się wbudowana funkcjonalność chmury. Dzięki temu łatwo można wyodrębnić plik do udostępnienia. Kontrahent, współpracownik czy klient uzyskuje do niego dostęp po wysłaniu i odebraniu odpowiedniego linka pocztą mailową.
Do profesjonalnego NAS bez wysokich, dodatkowych kosztów można także podłączyć kamerę i w łatwy sposób uzyskać podgląd na przykład magazynu, punktu obsługi klienta czy powierzchni biurowej. Dostęp do kamer jest przy tym możliwy zarówno poprzez PC, jak i przez urządzenia mobilne.
Pancerne ekrany
Firmy, których pracownicy spędzają większość czasu w terenie, powinny posiadać na swoim wyposażeniu urządzenia mobilne, takie jak smartfony czy tablety. Jednak w tym także zakresie wykorzystanie standardowych urządzeń bywa kłopotliwe. Ich trwałość jest zazwyczaj dostosowana do użytku osobistego. Podczas intensywnej eksploatacji standardowe stacje dość szybko ulegają awarii, której usunięcie wymaga czasu i zaangażowania.
Do profesjonalnego użytku lepiej więc wybrać urządzenie wykonane z trwałego materiału oraz posiadające dodatkowe wzmocnienia, np. gumowe wykończenia, które będą chroniły w czasie upadku. Intensywne korzystanie z tabletu czy laptopa w terenie wymaga także wzmocnionego ekranu. Najbardziej popularne w segmencie biznesowym są matryce w technologii Dragontrail Glass czy Corning Gorilla Glass i one też cieszą się sporym popytem.
Ale mobilność wymaga również wyższych standardów ochrony danych. Aby zapewnić użytkownikom biznesowym jak największy komfort i bezpieczeństwo, w tabletach stosowane są takie zabezpieczenia jak układy szyfrujące TPM, zintegrowane czytniki kart Smart czy czytniki linii papilarnych.
Elementem znacznie ułatwiającym pracę jest wyposażenie stacji w moduł LTE, zapewniający łączność z internetem z praktycznie dowolnego miejsca. Odbiornik GPS daje natomiast możliwość precyzyjnego określenia współrzędnych geograficznych pracownika korzystającego z tabletu. Dzięki tak dokładnym danym można np. lepiej zaplanować czas pracy. – Na jakości urządzeń do profesjonalnego użytku nie warto oszczędzać – twierdzi Tomasz Szewczak, SMB product manager z firmy Lenovo. – W ostatecznym rozrachunku może to bowiem firmę znacznie więcej kosztować.
Antoni Krępski
PARTNER