Sąsiedzi z południa ruszają z programami zwiększania energooszczędności budynków. W ramach unijnego Funduszu Odbudowy Praga pozyskała ok. 7 mld euro. Niemal jedna czwarta pójdzie na projekty w obszarze energii i środowiska naturalnego. Wśród priorytetów są inwestycje związane z modernizacją energetyczną, ale także budową nowych mocy pochodzących z odnawialnych źródeł energii.

W Czechach udział OZE w miksie energetycznym w 2021 r. wyniósł 12 proc. - 40 proc. energii wytwarzano z węgla, a 36 proc. z atomu. W Polsce udział OZE wyniósł 16 proc., jednak aż 72 proc. energii pochodziło z węgla. 8 proc. wyprodukowano z gazu. Dyskusje o wykorzystaniu energetyki jądrowej wciąż trwają.
Ogłoszony właśnie program dotacyjny czeskiego ministerstwa środowiska, w przeliczeniu wart ok. 600 mln zł, kierowany jest do zarządców budynków użyteczności publicznej (m.in. szkół, placówek służby zdrowia). Z pieniędzy tych będzie można modernizować już istniejące nieruchomości, ale także finansować nowe inwestycje. Jozef Síkela, minister przemysłu i handlu, ogłosił z kolei możliwość ubiegania się przez przedsiębiorstwa o równowartość nawet 1,9 mld zł na modernizację energetyczną istniejących budynków. Dotacja może wynieść w przeliczeniu od ok. 100 tys. zł do nawet 38,5 mln zł i stanowić od 35 proc. do 65 proc. całej inwestycji. Jest to uzależnione od regionu Czech, z którego aplikuje dany podmiot.
- Działania nakierowane na efektywność energetyczną przedsiębiorstw i instytucji publicznych są dziś kluczowe zarówno z perspektywy krótkoterminowej, jak i długoterminowej. W tej pierwszej to oczywiście kwestia rosnących kosztów energii, zmuszająca do szukania oszczędności - mówi Piotr Stankiewicz, dyrektor programu „Przemysł” w Forum Energii oraz profesor UMK.
Według czeskiego urzędu statystycznego w lipcu prąd był o 33,6 proc. droższy niż rok wcześniej. Gaz podrożał o prawie 60 proc. Dane polskiego GUS pokazują wzrost cen energii i paliw o 37 proc. Spodziewane wzrosty cen prądu w przyszłym roku mogą wynieść nawet 180 proc., a gazu 200-300 proc. Z uwagi na wysokie ceny błękitnego paliwa jego zużycie w Czechach spadło od początku roku o 15 proc., a w Polsce o 10 proc.
- Zwiększanie efektywności energetycznej jest najszybszym, najprostszym i najtańszym sposobem na rozpoczęcie zrównoważonej transformacji przedsiębiorstw. Dlatego ważne też jest, by instytucje państwowe spojrzały na ten obszar jako fundament strategicznego rozwoju kraju i zaoferowały odpowiednie systemy wsparcia - wyjaśnia ekspert.
Czechy mają możliwość zwiększania energooszczędności i podnoszenia konkurencyjności z udziałem środków unijnych z KPO. Polska na razie takiej szansy nie ma, a to o tyle istotne, że w KPO planowano na ten cel 11 mld euro, o czym informowano w komunikacie ministerstwa klimatu i środowiska z czerwca 2021 r. Pożyczki i granty mają być przeznaczone m.in. na zmniejszenie energochłonności. 40 proc. środków z KPO zarezerwowano na „zielone inwestycje”. Wobec ich braku pozostaje na razie finansowanie z budżetu państwa.
Władze w Pradze podkreślają, że transformacja energetyczna nie może się odbywać ze szkodą dla Czechów i gospodarki. Zielona energia ma stanowić nie tylko wymóg wpisania się w europejską politykę, lecz także szansę dla czeskiej gospodarki. Martyna Wasiuta z portalu Czeskapolityka.pl dodaje, że znaczenie ma też chęć podnoszenia konkurencyjności gospodarki czeskiej w regionie w celu zbudowania lepszej pozycji w relacjach z największym partnerem gospodarczym - Niemcami.
Na Pradze ciąży też unijne obligo w zakresie polityki klimatycznej. - Czesi muszą przyśpieszyć transformację energetyczną - zwraca uwagę Szczepan Czarnecki, analityk z Instytutu Europy Środkowej w Lublinie. Przytacza wyniki międzynarodowego projektu przeprowadzonego przez Czeski Uniwersytet Techniczny wraz z partnerami z Litwy i Niemiec. W jego ramach przeprowadzono audyt inwestycji niezbędnych do osiągnięcia unijnych celów klimatycznych i energetycznych do 2030 r. Wynika z nich, że aby Czechy te kryteria wypełniły, inwestycje w OZE muszą wzrosnąć sześciokrotnie. Między innymi dlatego czeski rząd zniesie od października br. opłatę od odnawialnych źródeł energii dla przedsiębiorstw i gospodarstw domowych. ©℗

gazetaprawna.pl/biznes-i-klimat/