Według KE Polska nie wdrożyła jeszcze wszystkich przepisów dyrektywy do prawa krajowego, mimo że termin upłynął 22 lipca 2013 r. Upomnienia w sprawie tej dyrektywy otrzymały w środę także Hiszpania i Łotwa.
"Państwa te mają dwa miesiące na poinformowanie Komisji o środkach podjętych w celu pełnego wdrożenia dyrektywy" - informuje KE w komunikacie. Jeśli nie dopełnią tego obowiązku, Komisja może skierować sprawy do Trybunału Sprawiedliwości UE.
Polski rząd przyjął założenia do projektu ustawy o ZAFI w marcu br.
Z ujawnionych w środę nieoficjalnych informacji wynika także, że Polska na razie uniknęła skargi do Trybunału Sprawiedliwości UE za niewdrażanie rozporządzenia o prawach pasażerów autobusów i autokarów. Upomnienie w tej sprawie Komisja wysłała do Warszawy w lipcu tego roku, argumentując wówczas, że Polska nie ustanowiła systemu kar, by zapewnić pełne przestrzeganie tych przepisów oraz nie przesłała listy dworców autobusowych, w których osoby niepełnosprawne mogą otrzymać odpowiednią pomoc.
Rzecznik KE ds. transportu Jakub Adamowicz potwierdził w środę, że w zeszłym tygodniu Komisja otrzymała od Polski dodatkowe informacje na temat wdrażania unijnego rozporządzenia, które obecnie są analizowane. Dlatego na razie KE nie podjęła decyzji o kolejnym etapie postępowania przeciwko Polsce. "To normalna praktyka w procedurach dotyczących naruszenia prawa UE i nie oznacza, że Komisja zamknęła tę procedurę" - powiedział rzecznik.