Wciąż brak ostatecznego kompromisu w sprawie wspólnego mechanizmu likwidacji banków. Unijni ministrowie finansów mają zakończyć rozmowy na ten temat dopiero w przyszłym tygodniu.

Negocjacje trwały kilkanaście godzin. Choć nie przyniosły oczekiwanego rezultatu, litewski minister finansów Rimantas Sadzius uważa, że porozumienie jest bardzo blisko. "Wciąż nie mamy formalnego rozwiązania na stole, ale zrobiliśmy ogromny krok naprzód" - powiedział Sadzius. O "prawdziwym postępie" w rozmowach mówił dziś także unijny komisarz ds. rynku wewnętrznego Michel Barnier. "Myślę, że mamy wszystkie podstawy, by osiągnąć porozumienie w przyszłym tygodniu, musimy je teraz doprecyzować" - powiedział Barnier.

Najtrudniejsze zagadnienia podczas negocjacji dotyczą między innymi tego kto ma decydować o upadłości banków oraz z czego powinna być finansowana pomoc dla zagrożonych instytucji.

Wspólny mechanizm restrukturyzacji i likwidacji banków to drugi - po europejskim nadzorze - etap unii bankowej. Ma on obejmować wszystkie państwa strefy euro oraz chętne kraje spoza eurolandu.