Prognoza Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju dla całego świata na ten rok jeszcze w maju temu wynosiła 3,1 procent. Teraz jest niższa. "Perspektywa na ten rok to 2,7 procent”- powiedział szef OECD Angel Gurría.
Obniżono też prognozę na przyszły rok: z czterech do 3,6 procent, ale to i tak lepiej niż w bieżącym roku. Przyczyną pesymizmu są nie najlepsze perspektywy rynków wschodzących oraz osłabiony system bankowy w strefie euro. Niejasna jest także sytuacja podatkowa w USA - podaje OECD.
Prognoza wzrostu gospodarczego dla Polski na ten rok to 1,4 procent, w kolejnych dwóch latach ma być coraz lepiej: odpowiednio 2,7 oraz 3,5 procent.