W lipcowym raporcie NBP spodziewał się, że wzrost gospodarczy Polski będzie niższy i wyniesie 1,1% w 2013 r., 2,4% w 2014 i 3,0% w 2015 r.
"Na rewizję dynamiki PKB w bieżącym roku wpłynęło podwyższenie prognozy wzrostu PKB za granicą o 0,3 pkt proc. oraz uwzględnienie nieco lepszego od oczekiwań szacunku GUS PKB w II kw. 2013 r., wskazującego jednak na niższy, w stosunku do założeń lipcowej projekcji, popyt krajowy (głównie zapasów) kompensowany wzrostem eksportem netto" - czytamy w raporcie.
Na podniesienie prognozy eksportu netto w 2013 r. wpłynął ponadto utrzymujący się w ostatnim okresie wzrost popytu na polskie towary ze strony krajów nienależących do UE oraz słabszy, niż zakładano w projekcji lipcowej, realny efektywny kurs złotego, podał też bank centralny.
NBP tłumaczy, że wyższe tempo wzrostu inwestycji prywatnych jest konsekwencją korzystnych bieżących danych miesięcznych sygnalizujących nieco szybszą poprawę koniunktury w porównaniu z poprzednią rundą prognostyczną, przy utrzymującym się relatywnie wysokim poziomie wykorzystania mocy produkcyjnych.
"W dalszym horyzoncie projekcji skala rewizji w górę prognozy wzrostu gospodarczego głównych partnerów handlowych Polski jest mniejsza (dynamika PKB za granicą w latach 2014 i 2015 zwiększyła się o 0,1 pkt proc.)" - czytamy dalej.
NBP wskazuje, że wzrost dynamiki nakładów brutto na środki trwałe wynika zarówno z wyższej dynamiki inwestycji publicznych, będącej konsekwencją wyższego planowanego wykorzystania środków z nowej perspektywy finansowej UE na lata 2014-2020, jak i kontynuacji przyspieszenia inwestycji w sektorze prywatnym.
"Wzrost eksportu i nakładów inwestycyjnych doprowadzą do poprawy sytuacji na rynku pracy i kondycji finansowej gospodarstw domowych, a w efekcie - do przyspieszenia tempa wzrostu spożycia indywidualnego" - konkluduje bank centralny.
Poniżej przedstawiono składowe PKB wg centralnej ścieżki projekcji.