Urząd Komunikacji Elektronicznej odrzucił wniosek Polkomtelu i Sferii o unieważnienie przetargu na częstotliwości 1800 MHz.
Informacja trafiła w ubiegłym tygodniu do wszystkich operatorów startujących w przetargu – dowiedział się DGP. Rezerwacje częstotliwości powinny zostać przyznane przez UKE zwycięzcom przetargu – Playowi i T-Mobile – do końca maja. Prawnicy Polkomtelu robią jednak wszystko, by unieważnić przetarg na częstotliwości szybkiego mobilnego internetu.
Liczba użytkowników mobilnego Internetu będzie rosła / DGP
Polkomtel nie zamierza odpuścić przetargu na 1800 MHz i jeśli będzie trzeba, powalczy o jego unieważnienie przed sądem – ogłosił na łamach DGP w kwietniu Zygmunt Solorz-Żak, właściciel Polkomtelu. Po odrzuceniu wniosku przez UKE spółka analizuje, jak zaskarżyć decyzję przed sądem. Na celownik wzięła także Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Zarzuca mu błędy przy wydaniu opinii na temat ofert Polkomtelu i Sferii. Odpadły one m.in. w związku z zarzutem, że mogły mieć negatywny wpływ na konkurencję i pozycję klienta. Powód? Według UOKiK Polkomtel już ma najwięcej pasma 1800, a dodatkowo jest pośrednio powiązany ze Sferią. Spółki zaprzeczają, że takie związki istnieją.
W ubiegłym tygodniu Polkomtel zwrócił się do UOKiK o udostępnienie informacji publicznej dotyczącej opinii urzędu. Chce też wyjaśnień, dlaczego pomimo złożonych wniosków nie otrzymał od UOKiK analiz, na podstawie których urząd wydał opinię do postępowania przetargowego. Zarzucił urzędowi wykorzystanie starych danych w analizie. Zdaniem spółki działania UOKiK są sprzeczne także z obowiązkiem ochrony klientów – ocenił on bowiem, że współpraca Polkomtelu z Grupą Midas w kwestii budowy sieci ma negatywny wpływ na klientów, podczas gdy podobna współpraca Orange i T-Mobile – pozytywny.
Małgorzata Cieloch, rzeczniczka UOKiK, powiedziała DGP, że urząd dogłębnie przeanalizował rynek i uznał, że podział częstotliwości między Sferię czy Polkomtel spowodowałby zakłócenie konkurencji. – Tego się trzymamy. Na pytania spółki szczegółowo odpowiemy – zapewniła.
Analitycy oceniają działania Plusa jako próbę odwleczenia przyznania częstotliwości Playowi i T-Mobile. To pozwala Plusowi utrzymać przewagę nad konkurencją, bo dziś tylko ta sieć oferuje internet mobilny LTE. Skuteczne przyblokowanie przetargu przez Polkomtelu dawałoby mu kartę przetargową w innym sporze z T-Mobile, dotyczącym poprzedniego pasma na LTE.
Mimo że od przetargu minęły już trzy miesiące, Play i T-Mobile nadal nie dostały rezerwacji częstotliwości. UKE tłumaczy, że wynika to ze skomplikowanej procedury formalnoprawnej. Wiąże się to z wydaniem niemal jednocześnie kilkudziesięciu decyzji związanych z różnymi kwestiami, np. odrzuceniem wniosków Polkomtelu i Sferii o unieważnienie przetargu.
– Nie możemy się doczekać, aż otrzymamy częstotliwości – podkreślała Małgorzata Rybak-Dowżyk, dyrektor komunikacji korporacyjnej T-Mobile Polska.
Jednak do budowy LTE operatorzy wcale się tak bardzo nie palą. – Nie ma urządzeń dla tej technologii. Nawet smartfony 3G stanowią dopiero 25 proc. rynku. LTE to kwestia kilku lat. Da nam większą pojemność sieci, gdy wyczerpią się możliwości obecnej technologii 3G – mówił niedawno na branżowym spotkaniu Miroslav Rakowski, prezes T-Mobile.