Większa presja na cięcie stóp
Słabe dane o wzroście gospodarczym w I kw. to mocny argument za obniżkami stóp procentowych. Ale perspektywa odbicia ogranicza przestrzeń do dalszych redukcji – twierdzą ekonomiści. Marta Petka-Zagajewska uważa, że najbardziej prawdopodobny jest scenariusz, w którym RPP jeszcze raz obniży stopy o 25 pkt bazowych. Nastąpi to w czerwcu bądź lipcu. – Trudno sobie wyobrazić, by rada cięła stopy po letniej przerwie, gdy produkcja zacznie rosnąć i będzie więcej symptomów ożywienia gospodarczego – mówi ekonomistka. Podobnie wypowiada się Piotr Bujak – choć dodaje, że nie wyklucza dwóch obniżek w czerwcu i w lipcu łącznie o 50 pkt bazowych. W obu wariantach główna stopa NBP spadłaby po raz pierwszy w historii poniżej 3 proc.
Tydzień temu RPP zmniejszyła stopy o 25 pkt bazowych. Główna stopa procentowa – referencyjna – jest na poziomie 3 proc., co jest najniższym wynikiem w historii. Jednak oprocentowanie w NBP jest na poziomie wyższym niż w strefie euro, zwłaszcza że EBC także niedawno obciął stopy procentowe.