„W 2012 r. Spółka poniosła nakłady o charakterze jednorazowym związane z Euro 2012 i simulcastem, czyli wymaganą ustawowo w okresie przejściowym jednoczesną emisją programu w technice analogowej i cyfrowej, wynoszące ok. 205 mln zł” – czytamy w komunikacie TVP.
Kolejną przyczyną finansowych problemów spółki miał być kryzys na rynku reklamy, który doprowadził do spadku przychodów o 177 mln zł. Sytuacji TVP nie poprawił nawet wzrost przychodów z tytułu abonamentu o 49 mln w stosunku do 2011 roku.
Można się więc spodziewać, że w 2013 roku polityka „zaciskania pasa” i cięcia etatów będzie kontynuowana. W ciągu ostatnich czterech lat z TVP zostało zwolnionych 1200 osób.
„Zestawiając poziom kosztów operacyjnych z roku 2012 ze stanem sprzed restrukturyzacji, tj. rokiem 2008, można stwierdzić trwałą redukcję kosztów wynoszącą 0,5 mld zł rocznie. W ubiegłym roku zmniejszono zatrudnienie o 162 etaty, a w okresie czteroletnim zatrudnienie zostało obniżone o 1.200 etatów” – informuje TVP.
Mimo wszystko, spółka podkreśla, że jej sytuacja finansowa jest ustabilizowana:
„Bieżący stan płynności finansowej jest lepszy o przeszło 110 mln zł w stosunku do najtrudniejszego okresu z połowy października 2012 r. Wynik finansowy spółki po 2 miesiącach 2013 r. to zysk wynoszący 26,7 mln zł, znacznie przekraczający zarówno plan na ten okres jak i wynik w porównywalnym okresie 2012 r.” - głosi komunikat.