4 mln smartfonów kupili klienci w Polsce w ubiegłym roku – wynika z szacunków firmy badawczej IDC Polska. To ponad 46 proc. wszystkich kupionych telefonów. W tym roku udział w sprzedaży podskoczy o kolejne 10 pkt proc., co oznacza, że do rąk klientów trafi nawet 5 mln smartfonów.
4 mln smartfonów kupili klienci w Polsce w ubiegłym roku – wynika z szacunków firmy badawczej IDC Polska. To ponad 46 proc. wszystkich kupionych telefonów. W tym roku udział w sprzedaży podskoczy o kolejne 10 pkt proc., co oznacza, że do rąk klientów trafi nawet 5 mln smartfonów.
– Najwięcej z nich stanowić będą telefony z systemem operacyjnym Android, ale na kilkunastoprocentowy udział w rynku szanse mają też aparaty z Windows Phone – tłumaczy Marek Kujda, analityk IDC Polska. Systemowi Windows Phone już w ubiegłym roku, jak szacuje IDC Poland, wiodło się na polskim rynku wyjątkowo dobrze. Instalowany głównie w Nokiach, ale także w HTC i Samsungach, na koniec roku działał w ponad 10 proc. sprzedanych klientom w 2012 r. smartfonów, podczas gdy na świecie jego udział w rynku wyniósł niecałe 3 proc.
/>
– Relatywnie lepszy wynik Windows Phone w Polsce efekt sukcesu taniej Nokii Lumia 610. Klienci wybierają wraz z abonamentem telefony, których cena zakupu przy podpisaniu umowy nie przekracza ostatecznie 200 zł – tłumaczy Marek Kujda z IDC.
Mimo dobrej sprzedaży modelu Lumia Nokii nie udało się jeszcze zahamować spadkowej tendencji, jeśli chodzi o udział w rynku. W IV kw. 2011 r. utraciła pozycję lidera na rzecz Samsunga, który zalał rynek modelami dostępnymi na niemal każdej półce cenowej. W pierwszej piątce pod względem wielkości sprzedaży znajdują się także poza tym Sony, HTC i LG.
Najbardziej znani producenci będą próbowali pozyskać klientów wśród tych zainteresowanych najdroższymi modelami. – Z analiz wynika, że szybko może rosnąć segment modeli zaliczanych do klasy premium – mówi Olaf Krynicki, rzecznik Samsung Electronics Polska. Ale niższej półki cenowej firma też nie odpuści, bo to tam realizowana jest najwyższa sprzedaż. W tym roku analitycy spodziewają się dalszej ostrej rywalizacji na najtańsze aparaty. Zwłaszcza ze strony producentów dalekowschodnich, na czele z chińskimi Huawei i ZTE.
– Chcemy w tym roku wprowadzić nowe telefony w każdym rynkowym segmencie i zwiększyć nakłady na marketing – mówi DGP Paweł Dwornik, dyrektor sprzedaży ZTE Poland.
W ubiegłym roku producent miał w ofercie trzy modele smartfonów. W sumie sprzedał ponad 50 tys. telefonów, z czego te z dotykowym ekranem stanowiły ponad połowę. W tym roku planuje lepszy wynik. Wśród nowości w połowie roku pojawić ma się na przykład smartfon z systemem operacyjnym Mozilli. – Rynek będzie dalej rósł, a marki dotychczas niedostrzegane, jak ZTE, będą zwiększać udziały w nim najszybciej – jest przekonany Dwornik.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama