– Polska jest najbardziej dynamicznie rozwijającym się krajem w UE, o dwucyfrowej stopie wzrostu każdego roku – mówi Dariusz Bogdan, wiceminister gospodarki. Najnowsze rozwiązania z tej dziedziny mają przykuć wzrok odwiedzających niemieckie targi CeBIT 2013, które odbędą się w marcu w Hanowerze.
ICT to gałąź przemysłu zajmująca się opracowywaniem technologii do przesyłu informacji oraz transmisji danych za pomocą sieci. Polski rynek wyceniany jest na 20 mld euro. Tylko w ciągu ostatnich dwóch lat w tej branży powstało w naszym kraju 4 tys. miejsc pracy.
W porównaniu z Niemcami to niewiele – tam rynek wart jest 150 mld euro, ale to nasze firmy należą do najdynamiczniej rozwijających się w Unii Europejskiej. Dlatego stronie polskiej zależy na umacnianiu współpracy w tej dziedzinie ze stroną niemiecką.
– Stąd pomysł, abyśmy uczestniczyli w CeBIT, abyśmy mogli pokazać się na rynku niemieckim jako kraj, który nie tylko i wyłącznie dysponuje doskonałym potencjałem ludzkim, ale również posiada świetne rozwiązania, jeżeli chodzi o branżę ICT – wyjaśnia w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria Dariusz Bogdan, wiceminister gospodarki.
Chęć uczestniczenia w tegorocznej edycji targów zgłosiło 130 polskich firm, choć Ministerstwo Gospodarki przewiduje, że ostatecznie do Niemiec pojedzie 200 firm. W marcu w Hanowerze będą mogły zaprezentować swoje najnowsze osiągnięcia. Resort chce również zareklamować Polskę jako dobre miejsce na inwestycje tego typu.
– W trakcie targów będziemy przedstawiali własną ofertę możliwości inwestycyjnych w Polsce, ale również tego potencjału, które posiadają polskie firmy, jeżeli chodzi o możliwość inwestowania w firmy niemieckie. Już mamy przykłady, że polskie firmy dobrze sobie radzą na rynku niemieckim. I tu potencjał jest spory – zapowiada Dariusz Bogdan.
Poszukiwani partnerzy z kapitałem
Również firmy niemieckie dość intensywnie poszukują partnerów biznesowych w Polsce. Pomaga im w tym Polsko-Niemiecka Izba Przemysłowo-Handlowa, wspierana przez Niemieckie Federalne Ministerstwo Gospodarki i Technologii.
– Niemieckie firmy posiadają w bardzo wielu przypadkach sam kapitał, natomiast potrzebują zastrzyku merytorycznego, zastrzyku związanego z merytorycznymi pomysłami, nowymi technologiami. Też to oferujemy – zapewnia wiceminister gospodarki.
Ponadto resort liczy na to, że dzięki tej współpracy powstanie szansa na stworzenie silnego partnerstwa na rzecz rozwoju technologicznego.
– Chcemy na to stawiać, stąd jak dzisiaj rozmawiamy na temat CeBIT-u, to patrzymy na to znacznie szerzej, bo CeBIT to nie tylko i wyłącznie targi, które trwają pięć dni, ale to również partnerstwo, które rozciągamy na cały rok 2013 – wyjaśnia Dariusz Bogdan. – Strona niemiecka wybrała Polskę na partnera targów CeBIT. To zobowiązuje i to pokazuje, że mamy duże możliwości.
Ministerstwo Gospodarki wierzy w polskie firmy działające w segmencie ICT, stąd tak intensywna promocja tej branży. Resort zapowiada, że będzie szukać nie tylko partnerów dla polskich firm, ale i rynków zbytu dla ich produktów. I to nie tylko u naszych zachodnich sąsiadów.
– Nie należy się zamykać. Najpoważniejszym partnerem Polski, jeśli chodzi o wymianę handlową, są nasi przyjaciele z Niemiec, ale istnieją również inne kraje, które są bardzo zaawansowane technologicznie, z którymi warto współpracować, ale współpracować i w zakresie inwestycji, ale inwestycji w charakterze dwustronnym – twierdzi Dariusz Bogdan.
Promocja polskich firm na dalszych rynkach
Polski rząd myśli o kolejnych ułatwieniach, które miałyby bezpośredni wpływ na dostęp polskich firm do środowisk zajmujących się najnowszą technologią. Temu ma służyć polskie przedstawicielstwo w Kalifornii, które powstanie w Dolinie Krzemowej. Prace nad tym projektem wciąż trwają.
– Chodzi o to, żeby z jednej strony było to miejsce, w którym oferujemy polskie produkty, z drugiej strony znajdujemy partnerów dla naszych pomysłów – tłumaczy Bogdan.
Ministerstwo Gospodarki chciałoby również wypromować możliwości polskich firm ICT na rynkach indyjskim i chińskim.
– Proszę zwrócić uwagę na globalną opinię Polski. Teraz pokazuje to np. Financial Times umieszczając Polskę na 3. miejscu, jeżeli chodzi o dobre warunki dla tworzenia inwestycji, zaraz za Stanami Zjednoczonymi i Chinami. To też zobowiązuje, to daje nam bardzo duże szanse do tego, aby tworzyć dobry biznes, dobre miejsca pracy w nowych technologiach – mówi wiceminister Dariusz Bogdan.