Banki mają zabezpieczyć ponad 2 mld zł długów, jakie zaciągnęła spółka PBG.
Banki mają zabezpieczyć ponad 2 mld zł długów, jakie zaciągnęła spółka PBG.
Walka o władze w Rafako pomiędzy Jerzym Wiśniewskim, głównym udziałowcem PBG, kontrolującej Rafko, a Wiesławem Różyckim zaniepokoiła Komisję Nadzoru Finansowego. Nadzorca rynku obawia się, że najcenniejsza spółka z budowlanej grupy PBG może trafić w inne ręce, a wierzyciele PBG zostaną na lodzie.
Sprawa jest poważna, bo instytucje finansowe zgłosiły już wierzytelności wobec PBG na ponad 2 mld zł. W sądzie zaś do tej pory nie wynegocjowano układu.
– Sprawa nas niepokoi, bo pakiet akcji Rafako to najistotniejszy składnik majątku PBG. Oczekujemy ze strony banków zdecydowanych działań w trosce o ochronę pieniędzy klientów – mówi Łukasz Dajnowicz, rzecznik prasowy KNF. Jakich? Nie precyzuje. Mówi za to, że takie wezwanie nie ma na razie charakteru formalnego.
/>
KNF nie zdradza też listy banków finansujących działalność PBG. Ale jak ustalił DGP, największymi wierzycielami są: Pekao SA, BZ WBK, Nordea, ING BSK, Millenium i Raiffeisen.
Bankowcy odmawiają komentarza w tej sprawie. Nieoficjalnie przyznają, że są bezradni. – Zgłaszaliśmy poprzez sędziego komisarza nasze obiekcje i dezaprobatę wobec tego, co się dzieje. To jedyna droga. Nic innego nie możemy teraz zrobić – mówi jeden z menedżerów banku, którego dłużnikiem jest PBG.
Przyznaje, że obecnie karty rozdaje Jerzy Wiśniewski. – Powinien pamiętać, że jeśli bank zaksięguje stratę na PBG, to żadna z instytucji finansowych nie będzie już chciała z nim więcej współpracować – dodaje.
Spór rozgorzał pod koniec października, gdy rada kontrolowana przez Wiśniewskiego odwołała Różyckiego ze stanowiska prezesa. Razem z nim stanowisk pozbawiono dwoje członków zarządu: Bożenę Kawałko i Dariusza Karwackiego. Jednak w zeszły piątek gliwicki sąd przywrócił ich na stanowisko. Przy okazji wyszły na jaw nowe kulisy odwołania.
Według Różackiego kontrolowane przez Jerzego Wiśniewskiego PBG próbowało zawrzeć niekorzystną dla Rafako ugodę z Alstomem, która mogła się zakończyć przejęciem raciborskiej spółki. Wzajemne roszczenia Rafako i Alstomu to kilkaset milionów złotych. Wiśniewski zdementował informacje, a w odpowiedzi rada nadzorcza Rafako zawiesiła na trzy miesiące Różackiego, Kawałko i Karwackiego, po tym, jak sąd ich przywrócił. Wczoraj sąd uznał zawieszenie za zgodne z prawem.
– Pakiet akcji Rafako, należących do grupy PBG, nie jest i nigdy nie był w żaden sposób zagrożony – przekonuje Jacek Balcer, doradca zarządu PBG. Dodaje, że rada nadzorcza pracuje normalnie. – Działa też zarząd w dwuosobowym składzie, który umożliwia sprawne zarządzanie spółką – twierdzi Balcer. Przypomina, że w poniedziałek odbędzie się walne zgromadzenie akcjonariuszy spółki, które dokona wyboru nowej rady, a ta ustali skład zarządu. Do tego czasu sprawy nie chce komentować Wiesław Różacki.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama