Spółka związana z George’em Sorosem uruchomi wkrótce wydobycie ropy koło Zielonej Góry
Spółka związana z George’em Sorosem uruchomi wkrótce wydobycie ropy koło Zielonej Góry
/>
San Leon Energy, firma prowadząca poszukiwania ropy naftowej i gazu ziemnego m.in. w kilku krajach Europy i Afryki Płn., odkryła ropę naftową na koncesji Nowa Sól – dowiedział się DGP. Spółka już szykuje się do wydobycia w okolicach miejscowości Lelechów. Jak tłumaczy Witold Weil, szef San Leon na Polskę, w odwiercie Lelechów-1 prowadzone są jeszcze testy przedprodukcyjne. – Potrwają parę tygodni. Jeśli okaże się, że wydobycie jest możliwe, ruszy już na początku przyszłego roku – wyjaśnia. Firma nie zdradza szczegółów dotyczących zasobów złoża ani wielkości przyszłej produkcji.
O tym, że pod ziemią w tej okolicy znajdują się złoża ropy, wiadomo od dawna. Na terenie koncesji Nowa Sól wydobycie było prowadzone już w latach 70. XX w. Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo przebadało teren do głębokości 900 m i zaprzestało dalszych prac, uznając głębsze wiercenia za nieopłacalne. San Leon sięga do tego samego złoża, ale kilkaset metrów głębiej. Lelechów-1 to pierwszy z dwóch zaplanowanych otworów poszukiwawczych na tej koncesji. Drugi – Czesław-1 – właśnie skończono wiercić. Teraz pobrany rdzeń z otworu poddany zostanie szczegółowym badaniom. Zdaniem przedstawicieli spółki wyniki powinny być znane w ciągu najbliższych tygodni. Z naszych informacji wynika, że pierwsze dane są bardzo obiecujące. – Wkrótce będziemy mogli przekazać bardzo pozytywne informacje – zdradza nam osoba związana z poszukiwaniami w okolicach Zielonej Góry. Witold Weil nie potwierdza ani nie zaprzecza. – Więcej o otworze Czesław-1 będzie można powiedzieć pod koniec tego lub na początku przyszłego roku – podkreśla.
San Leon to międzynarodowa firma z centralą w Londynie, która w Polsce poszukuje nie tylko konwencjonalnych surowców, lecz także gazu i ropy z łupków. Wiercenia w naszym kraju traktuje bardzo poważnie – w ciągu zaledwie roku wyrosła na lidera pod względem liczby koncesji poszukiwawczych (ustępuje jedynie PGNiG). A wszystko dzięki bardzo ekspansywnej polityce. Spółka związana jest z międzynarodowym finansistą George’em Sorosem oraz z BlackRock, jednym z największych funduszy na świecie (ponad 3,5 bln dol. aktywów). W 2011 r. przejęła Realm Energy, który dysponował w Polsce kilkoma koncesjami na poszukiwanie gazu łupkowego, dzięki czemu San Leon zwiększył liczbę swoich licencji do 13. W czerwcu tego roku spółka dokonała kolejnej akwizycji na polskim rynku – za 15 mln dol. kupiła większość udziałów w Hutton Energy. Firma ta to właściciel spółki Strzelecki Energia, do której należy sześć perspektywicznych koncesji na poszukiwanie gazu łupkowego.
Ale apetyt San Leon nie został zaspokojony. W ubiegłym tygodniu spółka poinformowała o przejęciu związanego z Janem Kulczykiem Aurelianu (16 koncesji). – W ciągu najbliższych 12–18 miesięcy przeprowadzony zostanie znaczący program inwestycyjny – zapowiada już Rowan Bainbridge, prezes Aurelianu.
San Leon w Polsce współpracuje również na kilku koncesjach z kanadyjskim Talismanem. Na koncie mają pierwsze sukcesy – obie firmy znalazły gaz łupkowy na koncesji Braniewo (woj. warmińsko-mazurskie), w odwiercie Siciny-2 na Dolnym Śląsku oraz pomorskim Szymkowie.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama