Europejskim rafineriom mogą grozić zakłócenia w dostawach surowca z powodu przeciążenia rurociągów, gdy Rosja równocześnie kieruje eksport ropy naftowej na nowe, bardziej zyskowne szlaki – twierdzi Międzynarodowa Agencja Energii, IEA.

Rosja zwiększyła o prawie 1 mln baryłek dziennie eksport za pośrednictwem bałtyckiego portu Ust-Ługa oraz rozbudowuje ropociąg biegnący ze wschodniej Syberii na wybrzeże Pacyfiku – wskazuje opublikowany dzisiaj w Paryżu miesięczny raport rynku naftowego, Oil Market Report. IEA zarazem podkreśla, że dostawy surowca rurociągiem Przyjaźń, który dociera do Polski, Niemiec i Czech, zostały w tym roku „poważnie ograniczone”.

“Tak długo, jak Rosja dywersyfikuje swoje kierunki eksportowe, tak długo sytuacja dla rafinerii nie poprawi się w najbliższym okresie” – uważa Międzynarodowa Agencja Energii.

Według IEA rafineria Kralupy w Czechach i Karlsruhe w Niemczech zostały zmuszone w październiku do wstrzymania produkcji z powodu braku dostaw. Część niemieckich zakładów opowiedziała się za zwiększeniem dostaw z rurociągu transalpejskiego, który biegnie z Włoch, w związku z czym nie ma możliwości dla realizacji dostaw do Czech.

„Cenowe zróżnicowane na eksportowych szlakach Rosji, podobnie jak alternatywne kierunki dostaw, muszą się ujednolicić”, albo trzeba będzie rozwijać nową infrastrukturę transportową, żeby rozwiązać tą sytuację – podkreśla IEA.