Według telewizji strony, czyli konsorcjum AAR (Alfa-group – Access Industries – Renowa) i państwowy koncern Rosnieft, podpisały we wtorek wieczorem w Moskwie ramowe porozumienie. Ale umowa nie jest ostateczna i jej warunki mogą ulec zmianie – twierdzi m.in. rosyjski dziennik “Wiedomosti”.
Brytyjski koncern BP również przymierza się do sprzedaży swego udziału w joint venture dla Rosnieftu i to podobno za kwotę 25 mld dolarow, czyli nieco niższą. Ale Brytyjczycy już kilka miesięcy temu zdecydowali się wycofać z joint venture z powodu nieustannych sporów z rosyjskimi udziałowcami. TNK-BP jest trzecim największym producentem ropy naftowej w Rosji.
W czwartek o godz. 9 rano upływa termin zgłoszenia przez konsorcjum AAR chęci wykupu udziałów brytyjskiego partnera. Rosyjscy miliarderzy wcześniej wspominali o takiej opcji. Po upływie tego terminu BP może sprzedać swój pakiet każdemu oferentowi, którym najpewniej będzie Rosnieft.
Jeśli państwowy koncern naftowy rzeczywiście wykupi udziały obu partnerów, wtedy Rosnieft stanie największą spółką naftową na świecie, notowaną na giełdzie, z możliwością wydobycia ponad 3,5 mln baryłek ropy naftowej i gazu dziennie.
Szefem Rosnieftu jest Igor Sieczin, bliski współpracownik prezydenta Władimira Putina od ponad 20 lat i były wicepremier w dawnym rządzie obecnego gospodarza Kremla. Ambicją Putina jest ponowne skoncentrowanie kontroli państwa nad sektorem energetycznym Rosji i Kreml niewątpliwie sprzyja ekspansji Rosnieftu.
Sam Rosnieft juz zaczął organizować środki na akwizycje. 19 września Bloomberg informował o planach pozyskania z banków kwoty około 15 mld dolarów.