Jak podkreślił Barroso, który przebywa z wizytą na Cyprze, "niezwykle istotne" jest, by rząd, opozycja, związki zawodowe i środowiska biznesowe osiągnęły "pewien poziom konsensu" co do cięć wydatków i podwyżek podatków tak, by spełniały one cele wyznaczone przez potencjalnych wierzycieli Cypru - KE, Europejski Bank Centralny i Międzynarodowy Fundusz Walutowy.
"Wiem, że gdy zrozumieją, jak poważna jest sytuacja, uda się przezwyciężyć obecne trudności" - powiedział szef KE na wspólnej konferencji prasowej z prezydentem Cypru Dimitrisem Christofiasem.
Cypr, który jest kolejną ofiarą kryzysu w strefie euro, w czerwcu przyznał, że będzie mu potrzebna pomoc finansowa, aby ocalić przed upadkiem dwa największe banki, co jest z kolei konsekwencją problemów Grecji. Rating Cypru spadł do poziomu śmieciowego, uniemożliwiając mu zaciąganie pożyczek na rynkach międzynarodowych.
Christofias w ubiegłym tygodniu przedstawił przywódcom partii plan reform oszczędnościowych, zbieżnych z wyznaczonym przez trojkę celem około miliarda euro. Opozycja skrytykowała te plany jako niewystarczające i niestymulujące wzrostu gospodarczego.
Rząd chce uzyskać polityczne wsparcie dla swych inicjatyw oszczędnościowych przed końcem miesiąca, kiedy to chciałby podpisać porozumienie z przedstawicielami trojki. W ten sposób pierwsza transza pomocy dla Cypru dotarłaby w grudniu, gdy w państwowej kasie zacznie brakować pieniędzy.