Jest jeszcze za wcześnie na to, aby bank centralny w Polsce wykorzystał cięcia stop procentowych do stymulowania gospodarki, nawet jeśli czerwcowe dane „nie pozostawiają wątpliwości”, że idzie spowolnienie – powiedziała Anna Zielińska-Głębocka, członek rady Polityki Pieniężnej.

„Nie odważyłabym się teraz mówić, że nadszedł czas, aby za pomocą stóp procentowych pobudzać wzrost gospodarczy wobec tak wysokiej inflacji, jaką mamy obecnie w Polsce” – podkreśliła Zielińska-Głębocka w rozmowie z agencją Bloomberg. Dodała zarazem, że nie spodziewa się recesji, a gospodarka nadal radzi sobie dobrze w porównaniu z innymi krajami.

Według członkini RPP dla kształtowana kierunku polityki monetarnej „decydujące znacznie” będą miały dane makroekonomiczne z września i października.
„Istnieje ryzyko, że nie osiągniemy wzrostu PKB na poziomie 2,9 proc., na który w swej ostatnie prognozie na 2012 rok wskazywał Narodowy Bank Polski” – podkreśliła Zielińska-Głębocka.