W dokumencie oceniającym sytuację krajów unii walutowej MFW wzywa je do "zademonstrowania wspólnej i jednoznacznej woli - wraz z klarowną, wiarygodną mapą drogową - (przeprowadzenia) głębszej integracji strefy euro".
"Przetrawianie strefy euro jest zagrożone - uznaje MFW. - Mimo podjęcia ważnych decyzji politycznych (na szczycie UE), rynki finansowe znajdują się pod silną presją" w niektórych regionach strefy. "Podaje to w wątpliwość trwałość samej unii walutowej" - ostrzega MFW.
Kryzys nadal jej zagraża i konieczne jest jak najszybsze powołanie do życia unii bankowej oraz radykalna akcja ratunkowa Europejskiego Banku Centralnego - brzmią rekomendacje MFW.
Ocena kondycji strefy euro zawarta w raporcie Funduszu jest bardzo surowa - komentuje AFP i cytuje diagnozę: "Pogłębianie się kryzysu pozwala sądzić, że nie zajęto się jego głębszymi przyczynami".
"Tylko przekonująca i skoordynowana akcja, której celem byłoby dopełnienie gospodarczej i monetarnej (integracji) Unii może powstrzymać spadek zaufania do tego regionu" - głosi raport.
Eksperci Funduszu przewidują, że gospodarka strefy euro skurczy się w tym roku o 0,3 proc., a w 2013 roku jej wzrost wyniesie tylko 0,9 proc.
Ryzyko pogorszenia się kondycji gospodarczej eurolandu pozostaje wysokie - głosi prognoza Funduszu.
Wicedyrektor departamentu MFW ds. Europy Mahmood Pradhan powiedział po zaprezentowaniu raportu, że unia walutowa nie będzie funkcjonowała poprawnie dopóki nie "zostanie zakończona jej integracja".
Silne kraje strefy, jak Niemcy, mogą pożyczać pieniądze na rynku na 10 lat przy oprocentowaniu nieco tylko przekraczającym 1 proc., ponieważ inwestorzy zdeterminowani są ulokować pieniądze w bezpiecznych instrumentach, podczas gdy niektóre kraje członkowskie unii walutowej - jak Włochy i Hiszpania - mają coraz większe trudności ze sprzedażą swych obligacji, a inne, jak Grecja, Irlandia czy Portugalia - nie są w ogóle w stanie pozyskać długoterminowego finansowania na rynkach przy umiarkowanym oprocentowaniu.
Takie trendy wskazują na to, że nie mamy do czynienia "z prawidłowo funkcjonującą unią gospodarczą" - powiedział Pradhan.
Raport MFW wymienia trzy obszary, w których musi nastąpić głębsza integracja strefy euro:
- Należy wprowadzić w życie plan unii bankowej uzgodniony podczas czerwcowego szczytu UE i utworzyć paneuropejskie gwarancje dla lokat bankowych, w czym najważniejszą rolę powinien odegrać Europejski Bank Centralny. Obecnie każdy kraj ustala własne mechanizmy ubezpieczania lokat.
- Aby zmniejszyć ryzyko, że problemy jednego kraju stworzą zagrożenie dla całej strefy euro, należy nadal pogłębiać integrację fiskalną unii.
- Kraje strefy powinny przeprowadzić reformy gospodarcze, tak aby zainicjować długofalowy wzrost i zrównoważyć znaczące różnice w dynamice handlowej poszczególnych państw. Pradhan sugeruje też wdrożenie - zwłaszcza na południu regionu - reform rynku pracy, które obniżyłyby jej koszty.
"Takie kroki pomogłyby powstrzymać utratę zaufania do regionu, obniżyć koszty długów dla krajów, które znalazły się pod silną presją rynków i przełamać spiralę śmierci, w jakiej znaleźli się suwerenni dłużnicy (państwa) i banki oraz zmniejszyć ryzyko efektu zakażenia (rozprzestrzeniania się kryzysu na kolejne kraje - PAP) w strefie euro" - powiedział Pradhan.
Dodał również, że w oczekiwaniu na wdrożenie takiej polityki kraje, które nie znajdują się pod silną presją rynków - czyli nie mają trudności ze sprzedażą swych papierów dłużnych - powinny rozluźnić politykę oszczędności i cięć budżetowych.
W opinii MFW należy też sięgnąć po "ograniczone (...) formy uwspólnotowiania długu" krajów zagrożonych.
MFW nie wspomina wprost o emisji euroobligacji, co natrafiłoby na silny opór Berlina - pisze AFP - lecz sugeruje wprowadzenie "eurobonów" (krótkoterminowych papierów dłużnych) oraz podjęcie przez EBC kolejnej akcji zapewniania płynności bankom, polegającej na użyczaniu im niskooprocentowanych pożyczek krótkoterminowych. Bank przeprowadził już taką akcję w grudniu i w lutym.