W ujęciu średniorocznym inflacja będzie powyżej 3,5 proc. rdr, a poniżej 3,0 proc. rdr nie spadnie przed kwietniem 2013 r. i nadal będzie powyżej środkowego progu celu NBP 2,5 proc. rdr.
GUS podał w piątek, że ceny towarów i usług konsumpcyjnych w czerwcu wzrosły o 4,3 proc. w stosunku do czerwca 2011 roku, a w porównaniu z poprzednim miesiącem ceny wzrosły o 0,2 proc.
O wzroście inflacji decydują ceny żywności
"Niższe ceny ropy naftowej wciąż sączą się do składnika paliw dóbr i usług konsumpcyjnych. W lipcu zanosi się na jego ponowny spadek, ale rosnące ceny towarów rolnych sugerują, że ceny żywności w drugim półroczu 2012 r. będą szły w górę" - napisali w piątkowym komentarzu analitycy banku.
Dodali, że żywność zdrożała w czerwcu o 0,7 proc. mdm podczas, gdy w sezonie letnim na ogół spada o ok. 0,6 proc. Powodem drogiej żywności był także negatywny wpływ statystycznej bazy porównawczej. Spadek cen żywności w czerwcu 2011 r. był bardzo duży i wyniósł 1,8 proc.
Stabilny poziom inflacji bazowej szacowany przez analityków JP Morgana za czerwiec na 2,3 proc. rdr dowodzi ich zdaniem, że Euro 2012 nie wyraziło się w dużej, dodatkowej presji inflacyjnej na ceny usług.
Obniżki stóp raczej nie będzie
"Uporczywe przestrzelanie celu inflacyjnego, nawet jeśli w dużym stopniu spowodowane przez szoki podażowe najprawdopodobniej ostudzi umiarkowanie nastawionych członków RPP sugerujących obniżkę stóp procentowych już we wrześniu" - napisano w komentarzu.
Analitycy JP Morgan sądzą obecnie, że stopy procentowe będą utrzymane (główna z nich 4,75 proc. od maja) do końca 2012 r. Wcześniej zakładali ich wzrost we wrześniu. Przed ogłoszeniem danych o inflacji za czerwiec analitycy banku prognozowali jej wzrost do 4,0 proc. rdr wobec 3,6 proc. rdr w maju.