"Urząd Regulacji Energetyki wysłał do PGNIG wniosek o wyjaśnienia ws. złożonej korekty taryfy na ten rok, spółka ma dwa tygodnie na odpowiedź. W postępowaniu taryfowym koncentrujemy się na ocenie tego, jak PGNIG prognozuje kurs walutowy i jak prognozuje ceny ropy i produktów ropopochodnych" - powiedział PAP Woszczyk.
Regulator chce też uwzględnić w postępowaniu odbywający się właśnie arbitraż z Gazpromem.
"Będziemy na pewno brali to pod uwagę, na pewno będzie to miało wpływ na postępowanie. Na tym etapie trudno rozstrzygnąć, jak będzie wyglądać wynik postępowania" - powiedział.
W poniedziałek 25 czerwca prezes URE, Marek Woszczyk, poinformował w rozmowie z dziennikarzami, że PGNiG złożyło wniosek o podwyżkę cen gazu w taryfie.
Rzeczniczka PGNiG, Joanna Zakrzewska, potwierdziła wówczas w rozmowie z PAP, że spółka złożyła wniosek do URE, ale odmówiła dodatkowych komentarzy w tej sprawie.
URE w połowie marca tego roku zatwierdził nową taryfę gazową dla PGNiG. Nowy cennik, zakładający wzrost cen dla odbiorców przemysłowych na poziomie ok. 15 proc., a dla domowych od 7 do 10 proc., został wprowadzony od 31 marca. Postępowanie rozpoczęło się w końcu października ubiegłego roku.
Na początku listopada zeszłego roku PGNiG rozpoczęło procedurę arbitrażu w sporze z Gazpromem o ceny importowanego z Rosji gazu.