Wynik był gorszy od konsensusu rynkowego na poziomie minus 24 mln zł.
Spółka twierdzi, że zawiniła zbyt mała podwyżka cen gazu
Jak podała spółka, słabe wyniki są efektem wysokich kosztów zakupu gazu, których nie wyrównała wprowadzona z końcem marca nowa taryfa gazowa. PGNiG zdecydowało o rozpoczęciu procesu restrukturyzacji.
Wynik operacyjny grupy wyniósł minus 352,5 mln zł. Rynek spodziewał się, że EBIT wyniesie plus 64 mln zł. Przychody wyniosły 5.817,8 mln zł. Średnia prognoz rynkowych zakładała sprzedaż na poziomie 6.014 mln zł.
Po sześciu miesiącach tego roku grupa miała 13,3 mln zł straty netto przypadającej akcjonariuszom jednostki dominującej, 52,6 mln zł straty operacyjnej i 14.764 mln zł przychodów. Rok wcześniej było to, odpowiednio, plus 1 mld zł, plus 1,07 mld zł i 11.523 mld zł.
Spółka tłumaczy wyniki wysokim kosztem zakupu gazu z importu.
"Duży wzrost kosztów operacyjnych oraz ujemna rentowność sprzedaży gazu wynika ze zwiększonych o 46 proc. kosztów zakupu gazu z importu. W I półroczu 2012 r. w porównaniu do I półrocza 2011 r. koszt sprzedanego gazu wzrósł o ponad 3 mld zł, tj. o 48 proc." - podała spółka w prezentacji.
Zmiana taryfy gazowej w niewystarczającym stopniu uwzględniała tendencje rynkowe
Segment obrót i magazynowanie PGNiG zanotował w II kw. 2012 r. stratę operacyjną na poziomie 658 mln zł wobec 129 mln zł straty rok wcześniej. W obszarze poszukiwanie i wydobycie grupa miała 340 mln zł zysku operacyjnego wobec 76 mln zł przed rokiem. W segmencie dystrybucji wynik był dodatni i wyniósł 38 mln zł. W II kw. 2011 roku było to minus 47 mln zł. Segment wytwarzanie zanotował stratę na poziomie 72 mln zł, a bez wpływu umorzeń praw do emisji 28 mln zł.
PGNiG w związku ze słabymi wynikami uruchomiło proces restrukturyzacji
Spółka szuka oszczędności i stara się wypracowywać dodatkowe dochody.
"Uruchomiliśmy procesy restrukturyzacyjne, których głównym celem jest dostosowanie spółki do wyzwań, jakie stają przed nami. Chodzi zwłaszcza o zbliżające się uwolnienie polskiego rynku gazu oraz nieuchronnego pojawienia się realnej konkurencji. Podkreślam, że nie tylko szukamy oszczędności, ale staramy się wypracowywać dodatkowe dochody" - poinformowała cytowana w komunikacie Grażyna Piotrowska-Oliwa, prezes PGNiG.
Zmiany zaczęły się od centrali, a w kolejnych miesiącach będą sukcesywnie rozszerzone na pozostałe oddziały PGNiG. Polegają one na spłaszczeniu struktury zarządzania i łączeniu komórek organizacyjnych o zbliżonych kompetencjach. Efektem działań będzie zmniejszenie liczby kadry kierowniczej. Spółka informuje jednocześnie, że na tym etapie nie są przewidywane grupowe zwolnienia pracowników.