To oznacza, że Amerykanie pod względem bogactwa znaleźli się, mniej więcej, na tym samym poziomie, jak w roku 1992 – relacjonuje ustalenia Fedu dziennik „The Washington Post”, podkreślając, że jest to jedna z najbardziej szczegółowych prób przedstawienia zmian w finansach amerykańskiej rodziny wskutek kryzysu.
Najbardziej w kość dostała klasa średnia
Recesja wyrządziła największe wstrząsy wśród przedstawicieli klas średnich. Tylko połowa rodzin z tej grupy pozostała na tym samym poziomie życia. Ich zasoby, czyli wartość takich aktywów, jak domy, samochody i akcje pod odjęciu długów spadły w największym tempie.
Amerykanie natrafiają teraz na poważne problemy ze zrównoważaniem budżetów domowych. Z ankiety Fedu wynika, że obecnie prawie 11 proc. Amerykanów opłaca rachunki z opóźnieniem co najmniej 60 dni, wobec 7 proc. w roku 200.
Spadły dochody z pracy, z emerytury...
Mediana dochodów spadła o 8 proc. do 45800 dolarów w 2010 roku, przeciętna wartość rachunku emerytalnego bazującego na akcjach skurczyła się o 7 proc. do kwoty 44 tys. dolarów. Ale największe straty Amerykanie ponieśli z powodu krachu na rynku nieruchomości, średnio o 42 proc. do kwoty 55 tys. dolarów.
Udział zadłużenia w aktywach amerykańskiej rodziny wzrósł w ciagu trzech lat recesji z 14,8 proc. do 16,4 proc.