Z naszego rynku znika sieć szwedzkich barów kawowych Wayne’s Coffee. Ważą się losy Bomi i Gino Rossi. Na sprzedaż są też drogerie Schleckera. Jednocześnie do Polski wchodzi w tym roku 25 nowych zagranicznych marek.
ikona lupy />
Sieci wchodzą do Polski / DGP
Sytuacja w liczącej ponad 1300 placówek polskiej sieci supermarketów Bomi przypomina operację na otwartym sercu. Spółka ogłosiła właśnie, że w I kw. 2012 r. miała blisko 22 mln zł straty. Spadła też sprzedaż – w porównaniu z I kw. 2011 r. aż o 24 proc. Akcje Bomi spadły wczoraj na giełdzie o 7,5 proc.
Witold Jesionowski, prezes sieci, tłumaczy trudną sytuację m.in. sprzedażą niedochodowych ośmiu sklepów i słabym początkiem roku, gdy w spółce brakowało kapitału na zaopatrzenie sklepów. Firma zamierza kontynuować zamykanie delikatesów i redukcję zatrudnienia. Wystawiła na sprzedaż swoją sieć logistyczną Rabat i markę Rast. Nie wyklucza także emisji obligacji.
Poważne problemy ma też Gino Rossi. Ten producent obuwia i galanterii skórzanej zamknął I kw. 2012 r. stratą 459 tys. zł. Akcje staniały wczoraj o 7,44 proc. Jedną z przyczyn ubiegłorocznego tąpnięcia finansowego (Gino Rossi zamknął rok stratą 8,5 mln zł) były różnice kursów walutowych. Spółka zapowiada kroki naprawcze: negocjacje z bankami, restrukturyzację zadłużenia, likwidację nierentownych salonów lub oddawanie ich we franczyzę.
2012 r. jest pechowy także dla Wayne’s Coffee. Ta szwedzka marka znika definitywnie z Polski. AD Trading, właściciel sieci, zapowiada jednak, że w miejsce likwidowanych kawiarni wejdą wkrótce nowe, ale już pod inną marką, która ma być tańsza i bardziej dostępna cenowo dla franczyzobiorców. Niebawem właściciela ma zmienić sieć drogerii należąca do Schleckera. Z nieoficjalnych informacji wynika, że kupnem 180 sklepów w Polsce zainteresowany jest Interchem, właściciel Drogerii Natura.
Ale są też i dobre wiadomości. W 2012 r. swój debiut w Polsce zaplanowało 25 globalnych sieci i marek handlowych. To najwięcej w całym regionie. Dla przykładu w Czechach pojawi się ich 14, a na Węgrzech – 4.
Wczoraj swój pierwszy sklep w Polsce otworzył rosyjski potentat handlowy Igor Yakovlev. Supermarket obuwniczy marki Kari powstał w Galerii Korona w Kielcach. Do końca roku firma będzie mieć 60 sklepów. Również w środę w Galerii Krakowskiej ruszył pierwszy sklep z mrożonymi jogurtami amerykańskiej sieci Loveyo. Jeszcze w maju we wrocławskiej galerii Sky Tower wystartuje pierwszy rybny fast food sieci Nordsee. W ciągu najbliższych miesięcy swój debiut w Polsce zapowiadają też: amerykańska marka odzieżowa American Eagle, łotewska sieć kosmetyczno-drogeryjna Attirance czy sieć z przekąskami i deserami My Culture.
– Na tle innych państw Europy Środkowo-Wschodniej Polska postrzegana jest przez inwestorów zagranicznych jako bardzo atrakcyjny rynek. Właściciele nowych marek są jednak na ogół bardzo ostrożni i wchodzą do Polski poprzez franczyzobiorów – mówi Jan Zombirt z Jones Lang LaSalle.